Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 17–25/2019
z 21 marca 2019 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Hiperurykemia w kardiologii: konsensus na miarę oczekiwań

Mariusz Kielar

Wszyscy mamy ewolucyjną predyspozycję do występowania zwiększonego stężenia kwasu moczowego w naszym organizmie. Jego przekroczenie powyżej granicznego poziomu oznacza tzw. hiperurykemię – chorobę wywołującą stan zapalny w stawach i tkance łącznej. Najnowsze badania dowodzą jednak, że nawet mniejsze stężenie kwasu moczowego ma związek z ryzykiem rozwoju chorób sercowo-naczyniowych.

Kwas moczowy stanowi końcowy produkt przemiany puryn, czyli związków organicznych stale syntetyzowanych oraz rozkładanych przez nasz organizm. Są one produkowane endogennie oraz dostarczane wraz ze spożywanym pokarmem.

– Definicja hiperurykemii znacznie różni się pomiędzy publikacjami, co powoduje, że opracowania epidemiologiczne nie są do końca spójne. Hiperurykemia to podwyższony poziom kwasu moczowego przekraczający

6 mg/dl, a u pacjentów z grupy wysokiego ryzyka sercowo naczyniowego – 5 mg/dl. Hiperurykemia (zgodnie z klasyfikacją ICD 10 E.79.0) to niezależna jednostka chorobowa, która poprzez swój wpływ na śródbłonek naczyń krwionośnych prowadzący do stresu oksydacyjnego, wpływa na patogenezę i rozwój chorób sercowo--naczyniowych. Dlatego wymaga leczenia – tłumaczy dr hab. Miłosz Jaguszewski z I Katedry i Kliniki Kardiologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Uważa się, że zainicjowanie i rozwój choroby związany jest z nadprodukcją kwasu moczowego (10%) lub niedostatecznym jego wydalaniem z organizmu (90%). Długotrwale utrzymujące się wysokie stężenie kwasu moczowego prowadzi do rozwoju tzw. dny moczanowej, przewlekłej choroby z okresami zaostrzeń zapalnych (znanych jako napady) powodowanych przez odkładanie się kryształów moczanu sodu. Problem ten pojawia się w ciągu 5–10 lat u blisko 36% pacjentów z hiperurykemią.

Zwiększone stężenie kwasu moczowego w surowicy krwi staje się coraz bardziej powszechnym problemem zdrowotnym występującym w krajach zachodnich u 3–6% populacji mężczyzn oraz 1–2% kobiet. W samej Europie na hiperurykemię choruje ok. 27 milionów osób; u 9 milionów z nich występuje dna moczanowa, z czego u 6,4 mln osób została ona potwierdzona diagnostycznie, a tylko 3,1 mln osób zostało objętych leczeniem farmakologicznym. Zwiększonej zachorowalności na hiperurykemię sprzyja m.in. duże spożycie produktów bogatych w puryny (tj. mięso, podroby, owoce morza), fruktozę, nadużywanie alkoholu, przyjmowanie małych dawek kwasu acetylosalicylowego czy tiazydów. – Częstość występowania hiperurykemii zależy od płci, wieku oraz rasy. Stały wzrost częstości występowania choroby spowodowany jest szybkim rozwojem ekonomicznym, zmianami stylu życia i nawyków żywieniowych związanych z wyższym statusem socjoekonomicznym. Podwyższone stężenie kwasu moczowego (tzw. HU – hiperurykemia) występuje u pacjentów z wysokim ryzykiem sercowo-naczyniowym, włączając w to pacjentów z nadciśnieniem tętniczym, otyłością, zespołem metabolicznym, cukrzycą, niewydolnością serca, dyslipidemią i jest niezależnym czynnikiem wpływającym na rozwój tych chorób – wyjaśnia dr Jaguszewski. W najbliższych latach z powodu epidemii otyłości, zaburzeń metabolicznych oraz starzenia się populacji można spodziewać się zwiększania częstości zachorowań na tę chorobę.

Najnowsze badania dowodzą istnienia związku pomiędzy stężeniem kwasu moczowego w surowicy krwi a ryzykiem rozwoju chorób sercowo-naczyniowych. Korelacja taka występuje u pacjentów ze stężeniem kwasu moczowego >5,2–5,5 mg/dl, czyli poniżej powszechnie przyjętego progu klinicznego rozpoznania hiperurykemii. Zwiększenie stężenia kwasu moczowego prowadzi bowiem do upośledzenia metabolizmu tlenowego i jest niezależnym czynnikiem rozwoju wielu chorób układu krążenia, m.in. nadciśnienia tętniczego, choroby wieńcowej czy choroby naczyniowo-mózgowej, zwiększając ryzyko wystąpienia udaru czy innych incydentów sercowych. Ta zależność działa też w drugą stronę – współwystępowanie tych chorób istotnie zwiększa częstość występowania hiperurykemii. Zwiększone stężenie kwasu moczowego przekłada się nie tylko na wyższe ryzyko chorób układu krążenia, lecz powoduje także m.in. większe narażenie pacjentów na zaburzenia funkcji poznawczych, obturacyjny bezdech senny, zespół metaboliczny oraz przewlekłą chorobę nerek.

Do tej pory brakowało kompleksowego podejścia wśród lekarzy różnych specjalności w zakresie diagnozowania i leczenia hiperurykemii. Ta sytuacja ulega jednak zmianie – kilka miesięcy temu międzynarodowy zespół ekspertów opracował pierwszy konsensus z praktycznymi wskazówkami i zaleceniami dla lekarzy prowadzących pacjentów z wysokim ryzykiem sercowo-naczyniowym oraz hiperurykemią. Kluczowe dla pacjentów z grupy podwyższonego ryzyka sercowo-naczyniowego jest stałe monitorowanie stężenia kwasu moczowego we krwi. W najbliższej przyszłości taki zapis może odegrać kluczową rolę w procesie właściwej prewencji i leczenia chorób sercowo-naczyniowych. Hiperurykemia jest niezwykle niebezpieczna dla pacjentów obciążonych chorobami układu krążenia – może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych, a także groźnych powikłań. Mając ten fakt na uwadze, eksperci zarówno z Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego (ESC), jak również Europejskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego (ESH), włączyli ocenę stężenia kwasu moczowego we krwi do rutynowych badań wykonywanych cyklicznie u pacjentów z wysokim ryzykiem sercowo-naczyniowym. Ich wyniki powinny być na bieżąco monitorowane i oceniane przez lekarzy prowadzących.

Do tej pory badanie stężenia kwasu moczowego w surowicy krwi było uznawane jedynie za opcjonalne. W praktyce było wykonywane najczęściej raz do roku lub bardzo okazjonalnie. To stanowczo za rzadko, ponieważ tak niska częstość badania uniemożliwiała wykrycie hiperurykemii na wczesnym jej etapie, uniemożliwiając tym samym wcześniejsze podjęcie działań terapeutycznych i obniżenie ryzyka niebezpiecznych powikłań zdrowotnych.

Jakie są najważniejsze wnioski i praktyczne wskazówki zawarte w konsensusie, które mogą być pomocne dla klinicystów zajmujących się leczeniem hiperurykemii u pacjentów z wysokim ryzykiem sercowo-naczyniowym? – Po pierwsze, kwas moczowy, jako marker ryzyka oraz czynnik przyczynowy, powinien być stale monitorowany w grupie pacjentów podwyższonego ryzyka sercowo-naczyniowego. Jak ustalono, wysokie stężenie kwasu moczowego w surowicy krwi u takich pacjentów umożliwia identyfikację grup wysokiego ryzyka. Po drugie, każdy pacjent z hiperurykemią powinien zostać poinformowany o lekach i czynnikach środowiskowych wpływających na tę chorobę, o chorobach współistniejących i czynnikach ryzyka sercowo-naczyniowego. Po trzecie, każdy pacjent powinien otrzymać precyzyjną informację na temat zalecanych modyfikacji stylu życia, w tym zmian w diecie, zmniejszenia masy ciała i przestrzegania zaleceń lekarskich. Wreszcie, po czwarte, zaleca się regularny, umiarkowanie nasilony wysiłek fizyczny – wylicza dr Jaguszewski. Podstawowym celem leczenia hiperurykemii jest skuteczne obniżenie poziomu stężenia kwasu moczowego we krwi. – Zarówno pacjenci, jak i lekarze – w tym lekarze pierwszego kontaktu – powinni dążyć do uzyskania i utrzymania przez całe życie stężenia kwasu moczowego w surowicy krwi poniżej 6 mg/dl, a u pacjentów z grupy wysokiego ryzyka sercowo-naczyniowego należy wziąć pod uwagę docelowe wartości wynoszące poniżej 5 mg/dl – przekonuje specjalista. Korzyścią dla pacjenta jest zmniejszenie ryzyka rozwoju dny moczanowej, ale także – co równie ważne – zmniejszenie ryzyka zdarzeń sercowo‑naczyniowych.

Wyraźnie korzystne działanie mają tu inhibitory oksydazy ksantynowej. Wytyczne Polskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego z 2015 roku wskazują, że lekiem pierwszego wyboru w leczeniu pozahipotensyjnym u pacjentów z nadciśnieniem tętniczym i bezobjawową hiperurykemią jest allopurynol. – Substancja czynna tego leku i jej główny metabolit, oksypurynol, zmniejszają stężenie kwasu moczowego w osoczu i w moczu przez hamowanie aktywności oksydazy ksantynowej, czyli enzymu katalizującego utlenianie hipoksantyny do ksantyny oraz ksantyny do kwasu moczowego. Po podaniu doustnym lek szybko wchłania się z przewodu pokarmowego. Allopurynol jest lekiem bezpiecznym. Jeżeli terapia z użyciem inhibitora oksydazy ksantynowej nie przynosi spodziewanych efektów terapeutycznych, eksperci zalecają zastosowanie innych leków, np. leki urykozuryczne, które zwiększają wydalanie kwasu moczowego z organizmu. W terapii skojarzonej można zastosować także lezynurat – dodaje dr Jaguszewski.

Powszechne stosowanie allopurynolu w powyższych wskazaniach wynika nie tylko ze względu na silne działanie obniżające stężenie kwasu moczowego, ale także ze względu na udowodnione działanie protekcyjne dla układu sercowo-naczyniowego. Korzystny wpływ leczenia allopurynolem na zmniejszenie śmiertelności potwierdzono w badaniu przeprowadzonym w populacji pacjentów z hiperurykemią (stężenie moczanów w surowicy > 7,0 mg/dl). Wykazano w nim, że leczenie allopurynolem wiązało się z mniejszym o 22% ryzykiem śmiertelności całkowitej. Leczenie powinno rozpocząć się od małej dawki leku 100–200 mg/dobę zwiększanej do dawki terapeutycznej zależnej od efektu obniżenia stężenia kwasu moczowego w surowicy krwi. Optymalna dawka terapeutyczna najczęściej mieści się w przedziale 300–600 mg. Przyjmuje się, że każde 100 mg leku jest w stanie obniżyć stężenie kwasu moczowego o 1 mg.

Inne badania wykazały, iż stosowanie allopurynolu jest związane z małą, ale znaczącą redukcją ciśnienia tętniczego, co można potencjalnie wykorzystać do optymalizacji terapii u pacjentów z nadciśnieniem tętniczym współistniejącym z hiperurykemią. Allopurynol ma również korzystny wpływ na sztywność tętnic, co w konsekwencji powoduje zmniejszenie częstości powikłań sercowo-naczyniowych. Kolejne próby pokazały, iż rutynowe, biochemiczne oznaczanie stężenia kwasu moczowego może być użyteczne w rozpoznawaniu choroby niedokrwiennej serca, ponieważ zwiększone stężenie kwasu moczowego występuje w jej przebiegu.

Na podstawie obowiązujących zaleceń dotyczących leczenia pacjentów z hiperurykemią opracowano także strategię postępowania opartą na pięciu krokach (patrz: grafika poniżej):

1. KROK 1. Pomiar stężenia kwasu moczowego stanowi jedno z rutynowych badań u pacjentów z nadciśnieniem tętniczym;
2. KROK 2. Kontrola chorób współwystępujących – ma znaczenie dla optymalizacji strategii postępowania w leczeniu hiperurykemii z uwagi na przyjmowane leki, które mogą znacząco wpływać na poziom kwasu moczowego w surowicy;
3. KROK 3. Ważnym krokiem w kierunku skutecznej terapii hiperurykemii w rutynowej praktyce klinicznej jest poprawa przestrzegania zaleceń lekarskich i podnoszenie świadomości choroby;
4. KROK 4. Stosowanie dawek leków adekwatnych do stopnia zaawansowania choroby. Należy rozważyć początkową dawkę allopurynolu (100 mg na dobę), a następnie stopniowo zwiększać dawkę do 300–600 mg dziennie, aż do osiągnięcia celu w postaci zakładanego stężenia kwasu moczowego;
5. KROK 5. Osiągnięcie celu terapeutycznego nie jest jednoznaczne z przerwaniem leczenia. Należy pamiętać, aby nadal regularnie monitorować stężenia kwasu moczowego.




Najpopularniejsze artykuły

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Soczewki dla astygmatyków – jak działają i jak je dopasować?

Astygmatyzm to jedna z najczęstszych wad wzroku, która może znacząco wpływać na jakość widzenia. Na szczęście nowoczesne rozwiązania optyczne, takie jak soczewki toryczne, pozwalają skutecznie korygować tę wadę. Jak działają soczewki dla astygmatyków i na co zwrócić uwagę podczas ich wyboru? Oto wszystko, co warto wiedzieć na ten temat.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Jakie badania profilaktyczne są zalecane po 40. roku życia?

Po 40. roku życia wzrasta ryzyka wielu chorób przewlekłych. Badania profilaktyczne pozwalają wykryć wczesne symptomy chorób, które często rozwijają się bezobjawowo. Profilaktyka zdrowotna po 40. roku życia koncentruje się przede wszystkim na wykryciu chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów, cukrzycy oraz innych problemów zdrowotnych związanych ze starzeniem się organizmu.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Dobra polisa na życie — na co zwrócić uwagę?

Ubezpieczenie na życie to zabezpieczenie finansowe w trudnych chwilach. Zapewnia wsparcie w przypadku nieszczęśliwego wypadku lub śmierci ubezpieczonego. Aby polisa dobrze spełniała swoją funkcję i gwarantowała pomoc, niezbędne jest gruntowne sprawdzenie jej warunków. Jeśli chcesz wiedzieć, na czym dokładnie powinieneś się skupić — przeczytaj ten tekst!

Życie z wszywką alkoholową: Jak się przygotować i co zmienić w codziennym funkcjonowaniu?

Alkoholizm jest poważnym problemem zdrowotnym, który dotyka wiele osób na całym świecie. Wszywka alkoholowa jest jedną z metod wspomagających walkę z tym uzależnieniem – mały implant, zawierający substancję disulfiram, który wchodzi w reakcję z alkoholem i wywołuje nieprzyjemne objawy po jego spożyciu. Wszywka alkoholowa stała się popularną opcją terapii w miastach takich jak Siedlce, gdzie coraz więcej osób szuka skutecznych sposobów na zerwanie z nałogiem. Jakie zmiany w codziennym funkcjonowaniu przynosi życie z wszywką i jak się do tego przygotować?

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.




bot