Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 77–84/2017
z 12 października 2017 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Inhalator mądrzejszy od człowieka

Elżbieta Borek

Pomysły rodzą się w głowach i są całkowicie bezpłatne. Jednak ich realizacja zazwyczaj kosztuje.

Pomysł na inteligentny inhalator (FindAir) zrodził się w głowie Jacka Mikosza, absolwenta architektury i studenta wzornictwa przemysłowego Politechniki Krakowskiej. Podzielił się nim ze swoim bratem Tomaszem i jego kolegą Michałem Czyżem – obaj są absolwentami Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. Dalej już wspólnie pracowali nad wdrożeniem pomysłu w życie.

– Pomysł zrodził się przypadkowo: ktoś w towarzystwie, kto z powodu astmy używał inhalatora, zaczął go gwałtownie szukać. Okazało się, że nie zabrał go z domu, a z powodu napadu duszności był mu niezbędny. W rozmowie okazało się, że to jest dość powszechny problem: astmatycy (lub ludzie z innymi schorzeniami, np. alergią czy obturacyjną chorobą płuc) często szukają swojego inhalatora, równie często zapominają go wziąć z domu. Pomyślałem, że z łatwością można wymyślić jakiś rodzaj elektronicznego lokalizatora. Pokazali mi inhalator i okazało się, to jest proste, plastikowe urządzenie, niezmienne w swojej formie od lat. Może by zatem coś tu zmienić? – mówi Jacek Mikosz.

Już we trzech postanowili się nad tym pochylić. Na początek stworzyli system, który odpowiednio reaguje dźwiękiem, gdy się do niego zbliżać. Trochę jak zabawa w ciepło–zimno. Jesteś bliżej, piszczy głośniej. Łatwo go namierzyć nawet w dużym mieszkaniu. Stworzyli też aplikację na telefon. Jeśli użytkownik w ogóle zapomni zabrać ze sobą inhalator z domu, telefon przypomni mu, że trzeba wracać.

Inhalacja to jedna z lepszych metod leczenia różnych infekcji górnych dróg oddechowych. Jest to zabieg leczniczy polegający na podaniu roztworów leków lub ich aerozoli do dróg oddechowych wraz z wdychanym powietrzem.

Po inhalator kieszonkowy należy sięgnąć zawsze wtedy, gdy choroba układu oddechowego ma przebieg przewlekły (np. alergie) lub ciężki (ciężka postać astmy oskrzelowej czy zaostrzona mukowiscydoza) i konieczne jest przyjmowanie specjalistycznych leków. Obsługa jest prosta: wystarczy włożyć wlot do ust, przytrzymać zębami i w momencie brania głębokiego oddechu, nacisnąć pojemnik z lekiem w celu uwolnienia go do dróg oddechowych. Dostarczony w ten sposób lek działa rozkurczowo na drzewo oskrzelowe, ułatwiając wykrztuszanie wydzieliny i działając przeciwzapalnie. Zabieg można powtarzać zawsze wtedy, gdy potrzebuje tego chory.

– Dowiedzieliśmy się, że jest kilka typów inhalatorów, ale zasada użycia jest zawsze podobna. Poprzez inhalację podaje się leki stałe, które chory bierze regularnie oraz leki doraźne, których zadaniem jest rozszerzyć pęcherzyki płucne w razie ataku choroby. I szczególnie zainteresowała nas ta ostatnia sytuacja. Dlaczego dochodzi do niespodziewanego ataku choroby, co powoduje, że chory musi sięgnąć po inhalator? Czy pogoda, może temperatura, ciśnienie, zapylenie powietrza, nieodpowiednie żywienie, wysiłek fizyczny? Okazało się, że nie wiadomo – mówią młodzi naukowcy. – Owszem, chorzy powinni zapisywać, jak często i w jakich okolicznościach dochodzi do niespodziewanego ataku, ale zwykle tego nie robią regularnie albo nie robią w ogóle. Pomyśleliśmy więc, że warto popracować nad urządzeniem, które zrobi to za nich. Zbada wszelkie okoliczności i zapisze – taki rodzaj elektronicznego kalendarzyka. To może być przydatne dla chorego, który będzie miał większą kontrolę nad sobą i świadomość, co się z nim dzieje. Szybko przekona się, jakie czynniki wywołują u niego atak astmy. Czy to jest pogorszenie pogody, czy zmiana miejsca pobytu lub większe tego dnia skażenie powietrza. To z kolei pozwoli unikać trudnych sytuacji, a tym samym ograniczyć ataki duszności.

Młodzi naukowcy stworzyli zatem urządzenie, które wygląda jak korek, który dopasowuje się do inhalatora, z tą różnicą, że ten „korek” napchany jest elektroniką. Taka inteligentna nakładka. Gromadzi dane na temat zażywania leku i stanu zdrowia pacjenta podczas codziennego użytkowania. W momencie wziewu urządzenie rejestruje i zapisuje wszystkie okoliczności zewnętrzne – np. czynniki pogodowe, alergeny w otoczeniu – w jakich konieczne było użycie leku i na podstawie tych danych przewiduje kolejne ataki, dając wskazówki, co jest ich prawdopodobną przyczyną i jak ich unikać. Informacje przesyła do aplikacji, która analizuje je za pomocą specjalnych algorytmów. Dzięki temu można stworzyć spersonalizowany obraz przebiegu choroby, a także uzyskać pomoc – ostrzeżenie przed nadchodzącym atakiem.

– Uznaliśmy, że monitorując czynniki zewnętrzne w momencie użycia leków wziewnych będziemy mogli wykazać korelacje między tymi czynnikami a częstotliwością ataków. To pomoże nie tylko choremu, ale i jego lekarzowi, który może pobrać je w formie gotowego raportu. Dzięki temu lekarz nie będzie musiał opierać się tylko na tym, co sobie pacjent przypomni. Znając wszystkie realne okoliczności ataku będzie mógł ustalić z pacjentem optymalny sposób postępowania – mówi Michał Czyż.

Urządzenie monitoruje także ilość zużytych dawek, co pomaga ocenić, na ile jeszcze inhalacji wystarczy leku. Obecnie dla pacjentów jest to poważnym problemem.

– Chcieliśmy, żeby ktoś obiektywnie powiedział nam, czy nasz wynalazek rzeczywiście może być przydatny, czy tylko tak nam się wydaje – mówią młodzi ludzie. – Na przełomie 2016/2017 zgłosiliśmy się do konkursu Start-upbootcamp Digital Health w Berlinie, który jest inkubatorem innowacji medycznych. Byliśmy jednym z 513 zespołów z całego świata, prezentujących swoje wynalazki w dziedzinie szeroko pojętej medycyny. Udało nam się dostać najpierw do dwudziestki wyróżnionych zespołów badawczych, a potem do ścisłej dziesiątki zwycięskich projektów.

W ramach programu wynalazcy dostali na początek 15 tys. euro – na pracę nad stworzeniem najkorzystniejszego modelu biznesowego dla swojego rozwiązania, a także bezpłatny dostęp do powierzchni biurowej i infrastruktury w Berlinie. Pomocy merytorycznej start-upowcom udzielają specjaliści z berlińskiego inkubatora innowacyjności.

Obecnie FindAir jest po testach na grupie 40 ochotników z całej Polski. Zebrał same pozytywne opinie. W ciągu najbliższych miesięcy powinien trafić do produkcji, a potem na rynek. Jego cena ostateczna nie jest znana, ale naukowcy obiecują, że zrobią wszystko, by był dostępny dla każdego. Cena powinna oscylować między 150 a 200 zł.

– Oczywiście urządzenie wyposażone w elektronikę musi kosztować więcej, niż prosty plastikowy przedmiot. Ale staramy się, żeby ostatecznie inhalator z inteligentną nakładką był w cenie możliwej do zaakceptowania przez większość użytkowników – mówi Tomasz Mikosz.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Soczewki dla astygmatyków – jak działają i jak je dopasować?

Astygmatyzm to jedna z najczęstszych wad wzroku, która może znacząco wpływać na jakość widzenia. Na szczęście nowoczesne rozwiązania optyczne, takie jak soczewki toryczne, pozwalają skutecznie korygować tę wadę. Jak działają soczewki dla astygmatyków i na co zwrócić uwagę podczas ich wyboru? Oto wszystko, co warto wiedzieć na ten temat.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.

Jakie badania profilaktyczne są zalecane po 40. roku życia?

Po 40. roku życia wzrasta ryzyka wielu chorób przewlekłych. Badania profilaktyczne pozwalają wykryć wczesne symptomy chorób, które często rozwijają się bezobjawowo. Profilaktyka zdrowotna po 40. roku życia koncentruje się przede wszystkim na wykryciu chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów, cukrzycy oraz innych problemów zdrowotnych związanych ze starzeniem się organizmu.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Dobra polisa na życie — na co zwrócić uwagę?

Ubezpieczenie na życie to zabezpieczenie finansowe w trudnych chwilach. Zapewnia wsparcie w przypadku nieszczęśliwego wypadku lub śmierci ubezpieczonego. Aby polisa dobrze spełniała swoją funkcję i gwarantowała pomoc, niezbędne jest gruntowne sprawdzenie jej warunków. Jeśli chcesz wiedzieć, na czym dokładnie powinieneś się skupić — przeczytaj ten tekst!

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.




bot