Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 30–31/2001
z 19 kwietnia 2001 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Kasa ponad prawem

Krzysztof Bukiel

Zachodniopomorska Regionalna Kasa Chorych stworzyła, jak wiadomo, własny wykaz leków rekomendowanych i "zaproponowała" lekarzom poz stosowanie się do niego.

Żeby jednak lekarzom nie przyszło do głowy odrzucenie tej "propozycji", kasa wpisała do umów z nimi, że lekarze, którzy nie wyrazili zgody na stosowanie się do receptariusza, otrzymają w 2001 r. 18 zł na rok na pacjenta mniej niż ci, którzy zgodzili się zaakceptować receptariusz. W przeliczeniu na typową (zalecaną) praktykę lekarza poz, liczącą 2500 pacjentów, kwota ta oznacza 45 tys. rocznie mniej dla lekarza, który nie wyraził zgody na stosowanie się do receptariusza.

Czy lekarz pozbawiony tych pieniędzy byłby w stanie wypełnić pozostałe warunki umowy z kasą chorych, tj. opłacić badania dodatkowe, pielęgniarkę środowiskową i zabiegową, zapewnić całodobową opiekę lekarską i transport potrzebującym, utrzymać gabinet, wygospodarować środki na zakup sprzętu i jeszcze – na swoje wynagrodzenie? Lekarz pozbawiony owego "dodatku za stosowanie się do receptariusza" musiałby zrezygnować więc z podpisania umowy z kasą chorych, bo nie miałby szans, aby wywiązać się z umowy, chyba że gotów byłby pracować za darmo albo dołożyć do tej działalności własne pieniądze.

Dlatego twierdzenie, że zgoda na stosowanie receptariusza nie jest obligatoryjna, jest oczywiście fałszywe. Na tym polega cynizm zarządzających Zachodniopomorską RKCh, bowiem przymus stosowania się lekarzy do receptariusza potrafili ukryć. Nie zmniejsza to jednak w żadnym stopniu bezwzględności samego przymusu.

Podobnie ocenił tę sytuację UNUZ, który wielokrotnie podkreślał, że – jakkolwiek samo sporządzenie wykazu leków rekomendowanych przez kasę oraz upowszechnienie go wśród lekarzy nie jest bezprawne ani naganne – to jednak stosowanie zachęt finansowych, przekonujących do receptariusza, jest bezprawne. UNUZ nakazał zatem Zachodniopomorskiej RKCh wycofać się z odpowiedniego zapisu w umowie zawieranej z lekarzami poz, przewidującego różnicowanie stawki kapitacyjnej dla lekarza – zależnie od tego, czy wyraża on zgodę na stosowanie się do receptariusza, czy nie. Zarządzający kasą w sposób demonstracyjny zlekceważyli jednak zalecenie i umów nie poprawili.

W styczniu br. Zarząd Krajowy OZZL wystąpił do Prokuratury Rejonowej w Szczecinie z doniesieniem o popełnieniu przestępstwa przez Zarząd Zachodniopomorskiej RKCh z art. 231 § 1 kodeksu karnego: "Funkcjonariusz publiczny, który przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3". Prokuratura Rejonowa odmówiła jednak wszczęcia postępowania w tej sprawie.

Prokurator prowadząca dochodzenie wstępne najwyraźniej dała wiarę wyjaśnieniom przedstawicieli Zachodniopomorskiej RKCh i oparła się na ich interpretacji dotyczącej sposobu wprowadzenia i charakteru receptariusza. W uzasadnieniu odmowy stwierdziła bowiem: "receptariusz rekomenduje określone leki na konkretne schorzenia i stanowi formę zalecenia ich stosowania – nie obowiązek". Oceniła również, że "przystąpienie do tego programu (stosowania się do receptariusza) nie było obligatoryjne i nie było warunkiem zawarcia umów z poszczególnymi lekarzami".

Prokuratura nie tylko nie uwzględniła wniosku OZZL, ale zlekceważyła też stanowisko UNUZ oraz Rzecznika Praw Obywatelskich, który podzielił nasze zastrzeżenia wobec receptariusza.

Zarząd Krajowy OZZL wystąpił już z odpowiednim zażaleniem do prokuratury wyższej instancji. Sprawa będzie miała swój dalszy bieg, o którym z pewnością będziemy informować. W tym kontekście chciałbym się jednak zatrzymać na problemie bardziej ogólnej natury. Jak to się dzieje, że instytucja powołana do finansowania leczenia osób ubezpieczonych wynagradza lekarzy nie za to leczenie, ale – za jego ograniczanie? Dzisiaj jest to nagroda za niestosowanie pewnych leków, ale kto wie, czy jutro kasa chorych nie zastosuje premii finansowej dla lekarzy, którzy zrezygnują z wykonywania pewnych badań albo np. z leczenia chorób lub osób, których terapia – zdaniem kasy – będzie nieopłacalna? Wbrew pozorom nie jest to demagogia.

Historia zna wiele takich sytuacji, gdy instytucje powołane do konkretnych celów z czasem zaczęły pełnić funkcje wręcz odwrotne. Nawet my pamiętamy, że jeszcze niedawno (milicja) policja w naszym kraju zamiast chronić obywateli przed przestępcami, sama działała jak organizacja przestępcza, adwokaci nie bronili oskarżonych, lecz ich oskarżali, związki zawodowe potępiały pracowników, którzy występowali w obronie swoich praw itd. itp.

Do wypaczeń takich dochodzi wówczas, gdy obywatele tracą kontrolę nad instytucjami, które powinny im służyć lub od początku są pozbawieni wpływu na ich działalność. Tak stało się też w przypadku kas chorych i - chociaż nie żyjemy już w państwie totalitarnym – kasy wydają się funkcjonować ponad prawem. Zatem to, jak zakończy się "sprawa receptariusza", ma większe znaczenie dla przyszłości systemu opieki zdrowotnej w naszym kraju, niż mogłoby się wydawać.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Soczewki dla astygmatyków – jak działają i jak je dopasować?

Astygmatyzm to jedna z najczęstszych wad wzroku, która może znacząco wpływać na jakość widzenia. Na szczęście nowoczesne rozwiązania optyczne, takie jak soczewki toryczne, pozwalają skutecznie korygować tę wadę. Jak działają soczewki dla astygmatyków i na co zwrócić uwagę podczas ich wyboru? Oto wszystko, co warto wiedzieć na ten temat.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.

Jakie badania profilaktyczne są zalecane po 40. roku życia?

Po 40. roku życia wzrasta ryzyka wielu chorób przewlekłych. Badania profilaktyczne pozwalają wykryć wczesne symptomy chorób, które często rozwijają się bezobjawowo. Profilaktyka zdrowotna po 40. roku życia koncentruje się przede wszystkim na wykryciu chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów, cukrzycy oraz innych problemów zdrowotnych związanych ze starzeniem się organizmu.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Dobra polisa na życie — na co zwrócić uwagę?

Ubezpieczenie na życie to zabezpieczenie finansowe w trudnych chwilach. Zapewnia wsparcie w przypadku nieszczęśliwego wypadku lub śmierci ubezpieczonego. Aby polisa dobrze spełniała swoją funkcję i gwarantowała pomoc, niezbędne jest gruntowne sprawdzenie jej warunków. Jeśli chcesz wiedzieć, na czym dokładnie powinieneś się skupić — przeczytaj ten tekst!

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.




bot