Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 17–25/2014
z 13 marca 2014 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


ANTYBIOTYKI:

Kto mieczem wojuje...

Krzysztof Boczek

Lekarze zbyt często przepisują antybiotyki. Wskutek czego bakterie stają się coraz bardziej odporne. Dlatego w najbliższej przyszłości możemy stać się wobec nich bezbronni.



Wciągu ponad 70 lat od wykrycia antybiotyków, dramatycznie wzrasta odporność bakterii na te leki. Tak bardzo, że w 2010 r. antybiotykooporność np. Escherichia coli sięgnęła, aż 57,4 proc. Wzrost lekoodporności jest widoczny także w krótkim okresie czasu. W ciągu czterech lat (2009-2012) na terenie Europy nastąpił znaczący wzrost oporności na cefalosporyny III generacji, u bakterii z gatunków Klebsiella pneumoniae i wspomnianej już Escherichia coli. Podobnie duży wzrost oporności dla izolatów Klebsiella pneumoniae zanotowano także na: fluorochinolony i aminoglikozydy. Średnio w Europie bakterie odporne na karbapenemy stwierdza się w 39,3 proc. przypadków, na aminoglikozydy 44,6 proc., a fluorochinolony aż 49,3 proc.!

Efekt? Pozostaje nam już niewiele możliwości leczenia niektórych bakterii. Tymczasem karbapenemy tworzą ostatnią grupę antybiotyków stosowanych w leczeniu infekcji wywołanych przez wielooporne bakterie Gram-ujemne, które powodują infekcje dróg moczowych, zapalenia płuc i zakażenia krwi. Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) szacuje, że z powodu bakterii, których antybiotyki już się nie imają, co roku umiera w Europie 25 tys. osób. Infekcje wywołane odpornymi na leki bakteriami, każdego roku generują w Europie 1.5 mld euro dodatkowych kosztów w służbie zdrowia.

Hurtownicy
Skąd ta odporność bakterii na superbroń ludzi? Według ECDC to efekt nadużywania antybiotyków lub niewłaściwego ich stosowania. Ta instytucja wymienia kilka takich karygodnych, a częstych sytuacji. Leki te przepisywane są na wyrost lub terapia nimi włączana jest zbyt późno u poważnie chorych pacjentów. Dość często spektrum terapii antybiotykowej jest zbyt wąskie bądź zbyt szerokie, a dawka leku za niska lub za wysoka. Ewentualnie terapia jest za krótka, za długa lub prowadzona niezgodnie z antybiogramem. Te wszystkie działania wzmacniają bakterie, a osłabiają ludzi w walce z nimi. Narodowy Program Ochrony Antybiotyków precyzuje, z czym najczęściej mamy do czynienia w Polsce. Po pierwsze lekarze zbyt często przepisują antybiotyki w sytuacjach, które tego nie wymagają, np. przy zapaleniach wirusowych, zwyczajnych przeziębieniach. Jedynie u 15 proc. osób dorosłych z zakażeniami górnych dróg oddechowych, są wskazania do zastosowania antybiotyków. Tymczasem otrzymuje je aż 70 proc. pacjentów.

Po drugie – medycy przepisują antybiotyki o zbyt szerokim spektrum. Po trzecie – 5-10proc. pacjentów leczy się antybiotykami bez wskazań lekarza. Zażywają leki, które pozostały im z poprzedniej, niedokończonej kuracji lub antybiotyki dostępne w Polsce bez recepty. Poza tym chorzy nie przyjmują tych leków w odpowiedniej dawce, o określonej porze i przez zalecany okres. Wówczas w organizmie powstaje zbyt małe stężenie leku, dzięki czemu część bakterii przeżywa i stają się odporne. Jest jeszcze jeden kanał, którym dostają się antybiotyki do naszych ciał – w spożywanym mięsie. Dorodne kurczaki, smakowicie wyglądająca wieprzowina zawiera spore ilości tych leków. Bo zwierzęta faszeruje się nimi, by szybko zwiększały masę mięśniową. P.o. głównego inspektora sanitarnego Marek Posobkiewicz twierdzi, że antybiotyki przenoszące się na ludzi tym kanałem także powodują powstawanie tzw. superbakterii. Do ich grona zaliczył gronkowca złocistego opornego na metycylinę, enterokoki nieczułe na wankomycynę (VRE) oraz pałeczki Gram-ujemne.

Jeszcze więcej
Z raportów ECDC wynika, że nadużywanie antybiotyków dotyczy większość krajów Europy – trzykrotnie liczniejsze są państwa, które mają ten problem, niż te utrzymujące spożycie tych leków na właściwym poziomie. W 2013 roku aż 8 krajów naszego kontynentu odnotowało wzrost spożycia antybiotyków w szpitalach, podczas gdy spadek ich konsumpcji zadeklarowało... 0 państw. Narodowy Program Ochrony Antybiotyków ostrzega o sytuacji w Polsce: pacjenci hospitalizowani z dużym prawdopodobieństwem zostaną poddani terapii antybiotykowej, która w 50proc. przypadków może być nieskuteczna. Z tego powodu wzrasta ryzyko zakażenia gronkowcem złocistym czy Klebsiellą, pałeczką zapalenia płuc. Jest u nas źle, ale nienajgorzej. Przynajmniej w stosunku do innych państw. Bo w przypadku Enterobacteriaceae (CPE) odpornej na terapię karbapenemami, tragiczniej niż u nas jest w krajach południa: Grecji, Włoszech, Chorwacji. Tam antybiotyki relatywnie często można uzyskać bez recepty. Kiepsko jest również w Wlk. Brytanii, Niemczech, czy u naszych południowych sąsiadów (Czechy, Słowacja, Rumunia).

Nadużywanie antybiotyków jest relatywnie rzadkie w krajach o najlepiej działających systemach ochrony zdrowia: Norwegii, Finlandii, Holandii, Szwajcarii, Austrii. Tam antybiotyki stosuje się restrykcyjnie, w sytuacjach, które naprawdę tego wymagają. Jedynym krajem wolnym od problemu CPE odpornych na karbapenemy jest... Czarnogóra. Tak przynajmniej wynika ze statystyk za 2013 r. Sytuacja w Europie jest na tyle zła, że w ramach European Antimicrobial Resistance Surveillance Network (Ears-NET) od kilku lat zbierane są informacje o uodparniających się bakteriach. Z kolei European Surveillance of Antimicrobial Consumption zbiera dane o spożyciu antybiotyków.

By uczulić społeczność międzynarodową na problem, od 2008 roku obchodzi się Europejski Dzień Wiedzy o Antybiotykach. Nie tylko Europa zmaga się z nadużywaniem tych leków. To ogólnoświatowe zagrożenie. Dzięki dokładnym badaniom przeprowadzonym na ponad 230 tys. przypadków, wiadomo już, że w USA aż 60 proc. lekarzy, przepisując antybiotyki, wybiera te o szerokim spektrum, zamiast o wąskim. Dlatego w 25 proc. przypadków zaordynowane leki są bezużyteczne dla pacjenta. Konkluzja autorów badań jest smutna „nadużywanie antybiotyków to poważny problem zarówno wśród dzieci, jak i dorosłych”. Poza Europą i USA może być tylko gorzej – w niektórych krajach, bez wskazań lekarza, sprzedawanych jest od 20 do nawet 100 proc. antybiotyków!

Bezbronni
„Jeśli nie zostaną podjęte odpowiednie działania, grozi nam powrót do ery przedantybiotykowej. To oznacza, że niemożliwe będzie wykonywanie tak ważnych procedur medycznych, jak operacje ortopedyczne, przeszczepy narządów, chemioterapia u pacjentów cierpiących na nowotwory i innych zabiegów medycznych” – alarmuje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) i amerykańskie Centrum Kontroli Chorób (CDC). ECDC także ostrzega: w najbliższej przyszłości staniemy przed zagrożeniem utraty efektywności antybiotyków wobec całego szeregu bakterii. A nie ma zbyt dużej szansy na to, by wynaleźć nowe leki. Bo liczba antybiotyków będących w badaniach klinicznych jest niewielka.

Komisja Europejska chce nadal pogłębiać wiedzę o antybiotykach wśród mieszkańców UE, zwłaszcza lekarzy. Duży nacisk ma być położony na kontrolę stosowania tych leków u ludzi, ale także w weterynarii. Planuje się również badania nad nowymi generacjami takich lekarstw. Trwająca od kilku lat akcja uświadamiająca ECDC przynosi też jakieś efekty. Oporny na meticylinę Staphylococcus aureus (MRSA) jest najczęstszą przyczyną zakażeń związanych z opieką zdrowotną. I w ciągu niedawnych 4 lat (2009-2012) odsetek szczepów MRSA odpornych na antybiotyki znacząco zmalał w Europie. Ale nadal jest wysoki – w odniesieniu do liczby ludności w 2012 ro wynosił aż 18 proc. A w 7 krajach naszego kontynentu przekroczył 25 proc. Syzyf dopiero rozpoczął wtaczać głaz pod górę.


JAK UŚWIADAMIA SIĘ POLAKÓW O ZAGROŻENIU ZE STRONY ANTYBIOTYKÓW?
Ze względu na skalę problemu antybiotykooporności, w 2008 r. UE utworzyła Europejski Dzień Wiedzy o Antybiotykach (18 listopada). W 2012 r. w ramach niego, w Polsce m.in. przeprowadzono:




APEL DO LEKARZY POZ
Narodowy Program Ochrony Antybiotyków (NPOA) przygotowuje informacje skierowane do lekarzy, szczególnie tych, którzy pracują w POZ. To oni głównie ordynują antybiotyki. W ulotkach, folderach informacyjnych do nich NPOA podkreśla:


Źródło: materiały Narodowego Programu Ochrony Antybiotyków





Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Soczewki dla astygmatyków – jak działają i jak je dopasować?

Astygmatyzm to jedna z najczęstszych wad wzroku, która może znacząco wpływać na jakość widzenia. Na szczęście nowoczesne rozwiązania optyczne, takie jak soczewki toryczne, pozwalają skutecznie korygować tę wadę. Jak działają soczewki dla astygmatyków i na co zwrócić uwagę podczas ich wyboru? Oto wszystko, co warto wiedzieć na ten temat.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Jakie badania profilaktyczne są zalecane po 40. roku życia?

Po 40. roku życia wzrasta ryzyka wielu chorób przewlekłych. Badania profilaktyczne pozwalają wykryć wczesne symptomy chorób, które często rozwijają się bezobjawowo. Profilaktyka zdrowotna po 40. roku życia koncentruje się przede wszystkim na wykryciu chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów, cukrzycy oraz innych problemów zdrowotnych związanych ze starzeniem się organizmu.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.




bot