Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 1–8/2016
z 21 stycznia 2016 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Lecznicza (r)ewolucja

Aleksandra Kurowska

Zapowiedzi dotyczące m.in. wstrzymania sprzedaży szpitali i pobierania dywidendy z leczniczych spółek zostały już przez resort zdrowia przekute w założenia do nowelizacji ustawy o działalności leczniczej. Co jeszcze w nich zapisano?

Założenia przewidują m.in. koniec przymusowych przekształceń szpitali w spółki. Obecnie ustawa przewiduje, że jeśli spzoz osiągnie ujemny wynik finansowy, to podmiot założycielski musi spłacić stratę szpitala albo placówka zostanie przekształcona w spółkę lub zlikwidowana. Pozostanie tylko opcja spłaty, jak było w ustawie o zakładach opieki zdrowotnej z 1991 roku. Można się jednak spodziewać, że takie złagodzenie spowoduje przyspieszone zadłużanie się placówek, jak było w przeszłości. W kwestii zysków kryteria są nieco łagodniejsze niż spodziewać się można z zapowiedzi ministra choćby w sejmowej Komisji Zdrowia. Gdy medyczna spółka w przynajmniej 50 proc. należy do organu publicznego – np. ministerstwa, uczelni medycznej, samorządu lokalnego, to wypracowane przez nią zyski muszą w całości zostać przeznaczone na szeroko rozumianą działalność leczniczą (np. zakup sprzętu medycznego). Jednak regulacja będzie dotyczyć tylko tych placówek zdrowotnych, w których w dniu wejścia w życie nowych przepisów 100 proc. udziałów miał podmiot publiczny. Problem wypłaty dywidendy i tak był niszowy. MZ zna tylko dwa takie przykłady.


Tylko 7 spółek sprzedało udziały

Co do zakazu prywatyzacji – gdy podmiot leczniczy, np. szpital, działa jako spółka, a większość udziałów ma w nim podmiot publiczny, to nie będzie on mógł sprzedać więcej niż 49 proc. udziałów podmiotowi prywatnemu. Według MZ na prawie 180 spółek tylko 7 pozbyło się większościowych udziałów. – Nie blokujemy wejścia inwestorów, ale zastrzegamy, że większościowym udziałowcem musi pozostać samorząd – mówi wiceminister Piotr Warczyński. Jednak w praktyce zniechęci to inwestorów do zakupu, ponieważ oczekiwania będą takie, żeby wyłożyli pieniądze, ale głosu decyzyjnego nie dostaną. Prawnicy mają też wątpliwości czy propozycja ta jest zgodna z Konstytucją RP. Odbiera bowiem samorządom prawo do dysponowania swoim majątkiem. Dla wielu oznacza konieczność ciągłego dopłacania do placówek medycznych, choć nie dostają na to zadanie pieniędzy.

Zamiast przedsiębiorstw leczniczych będą zakłady lecznicze, to powrót do historycznej nazwy, związany z ideą powrotu także terminu „służba zdrowia”. Zakład w odróżnieniu od przedsiębiorstwa będzie mógł prowadzić różne typy działalności, np. szpital i przychodnię. Ponadto: do kompetencji wojewodów dodano możliwość kontroli placówek medycznych pod kątem tego, czy nie biorą one udziału w nielegalnym wywozie leków, a wszystkie szpitale będą miały obowiązek informowania policji o pacjentach NN. Ważne może być umożliwienie samorządom lokalnym kupowania świadczeń medycznych dla mieszkańców. Niektórym poprawi to dostępność do leczenia, choć równocześnie zwiększy dysproporcje.


Dobra legislacja

Warto podkreślić, że dla zmian w ustawie o działalności leczniczej wybrano pełną drogę konsultacji. Partnerzy społeczni będą mogli zgłosić uwagi do założeń, a potem też do szczegółowych rozwiązań w projekcie. Tak powinno się robić, ale rządy zwykle skracają ścieżkę, dając do konsultacji gotowy projekt lub wręcz wpychając swoje pomysły jako poselskie, by żadnych konsultacji nie było.




Najpopularniejsze artykuły

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

W jakich specjalizacjach brakuje lekarzy? Do jakiego lekarza najtrudniej się dostać?

Problem z dostaniem się do lekarza to dla pacjentów codzienność. Największe kolejki notuje się do specjalistów przyjmujących w ramach podstawowej opieki zdrowotnej, ale w wielu województwach również na prywatne wizyty trzeba czekać kilka tygodni. Sprawdź, jakich specjalizacji poszukują pracodawcy!

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Aborcja: Czego jeszcze brakuje, by lekarze przestali się bać?

Lekarze nie powinni się bać, że za wykonanie aborcji może grozić im odpowiedzialność karna, a pacjentkom trzeba zapewnić realny dostęp do świadczeń. Wytyczne ministra zdrowia oraz Prokuratora Generalnego to krok w dobrym kierunku, ale nadal potrzebna jest przede wszystkim regulacja rangi ustawowej – głosi przyjęte na początku września stanowisko Naczelnej Rady Lekarskiej.

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Leki przeciwpsychotyczne – ryzyko dla pacjentów z demencją

Obecne zastrzeżenia dotyczące leczenia behawioralnych i psychologicznych objawów demencji za pomocą leków przeciwpsychotycznych opierają się na dowodach zwiększonego ryzyka udaru mózgu i zgonu. Dowody dotyczące innych niekorzystnych skutków są mniej jednoznaczne lub bardziej ograniczone wśród osób z demencją. Pomimo obaw dotyczących bezpieczeństwa, leki przeciwpsychotyczne są nadal często przepisywane w celu leczenia behawioralnych i psychologicznych objawów demencji.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

Lecytyna sojowa – wszechstronne właściwości i zastosowanie w zdrowiu

Lecytyna sojowa to substancja o szerokim spektrum działania, która od lat znajduje zastosowanie zarówno w medycynie, jak i przemyśle spożywczym. Ten niezwykły związek należący do grupy fosfolipidów pełni kluczową rolę w funkcjonowaniu organizmu, będąc podstawowym budulcem błon komórkowych.




bot