Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 34–42/2019
z 16 maja 2019 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Mamy NSO. I co dalej?

Małgorzata Solecka

Sejm uchwalił ustawę o Narodowej Strategii Onkologicznej bez żadnego głosu przeciwko, choć w trakcie debaty padło wiele ostrych i gorzkich słów – zarówno pod adresem prezydenckiego projektu, jak i polityki rządu w obszarze onkologii.

Ta inicjatywa, mówił Tomasz Latos (PiS), rekomendując posłom w imieniu Komisji Zdrowia przyjęcie ustawy, jest zasadna i potrzebna. – Zakładając dalsze działania i uwzględniając pewne rozpoczęcie, które dała ta inicjatywa, z nadzieją podchodzimy do tego projektu – podkreślał poseł sprawozdawca. Już w samej tej rekomendacji była zawarta „naga prawda” o prezydenckim projekcie ustawy, która – wbrew tytułowi – nie zawiera Narodowej Strategii Onkologicznej, ale jedynie zapowiada konieczność jej przygotowania przez rząd. Nie przeszkadzało to posłom, tym popierającym rząd, chwalić projekt tak, jakby sam w sobie rozwiązywał kluczowe problemy onkologii. – Cele Narodowej Strategii Onkologicznej zostały bardzo dobrze wyznaczone i sprecyzowane – przekonywała w imieniu klubu PiS Anna Czech.

– Główne cele Narodowej Strategii Onkologicznej to obniżenie zachorowalności, poprawa wczesnego wykrywania, rozwój opieki zdrowotnej w obszarze onkologii i zapewnienie równego dostępu do leczenia.

To, co PiS chwaliło, opozycja – bez zaskoczenia – krytykowała. Profesor Alicja Chybicka w imieniu KO-PO podkreślała, że choć profilaktyka w chorobach nowotworowych jest bardzo istotna, w dziesięcioletnim horyzoncie czasowym (Narodowa Strategia Onkologiczna ma obejmować lata 2020–2030) trudno spodziewać się jakichkolwiek wymiernych efektów. Chybicka przypominała, że Polska ma już opracowany w 2014 roku przez szerokie grono ekspertów cancer plan, który powinien być podstawą tworzenia strategii onkologicznych dla kolejnych rządów. Profesor Chybicka krytykowała również podejmowane równolegle do prac nad Narodową Strategią Onkologiczną tworzenie Krajowej Sieci Onkologicznej. Wytykała w sposób szczególny komplikowanie diagnostyki i leczenia chorych z nowotworami płuca, ale nie tylko. – W projekcie zbyt słabo uwzględniono sieć szpitali i oddziałów klinik uniwersyteckich. Opieka nad chorym powinna odbywać się w specjalistycznych ośrodkach bogato wyposażonych, a takie właśnie są uniwersyteckie kliniki – stwierdziła.

Jerzy Kozłowski (Kukiz’15) swoje wystąpienie oparł niemal w całości na opinii Biura Analiz Sejmowych. Opinii wręcz miażdżącej. – Przyjęcie nowej ustawy dotyczącej zasad tworzenia programu wieloletniego w zakresie zwalczania chorób nowotworowych w zaproponowanym kształcie nie wnosi istotnych zmian do rozwiązań mających za zadanie skuteczne zwalczanie chorób nowotworowych w społeczeństwie – cytował dokument BAS Kozłowski. Wytykał, również za ekspertami, że cele strategii są „bardzo szerokie” a „przyjęte w projekcie rozwiązania dotyczące jej opracowania, formy, braku podstaw finansowania oraz braku jasnego odniesienia się do istniejącego programu wieloletniego na lata 2016–2024 powodują, że przedłożony projekt ustawy nie może być oceniony pozytywnie”. – Rozmawiałem z przedstawicielami organizacji pacjenckich i określili oni projekt ustawy jednym słowem: wydmuszka.

– Intencja pana prezydenta jest dobra, lecz to, co powiedział pan poseł Kozłowski, pokazuje, że ta intencja w żaden sposób nie jest podparta finansowaniem, a bez finansowania nie zwiększy się dostępności leczenia, wykrywalności ani przeciwdziałania zapadaniu na choroby nowotworowe. I tego wszystkiego brakuje. Brakuje strategii związanej z finansowaniem onkologii w Polsce – zwracał uwagę Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL). Przypomniał, że premier Mateusz Morawiecki obiecywał powstanie Narodowego Instytutu Onkologii, którego w tej kadencji nie będzie.

Kosiniak-Kamysz debatę nad Narodową Strategią Onkologiczną wykorzystał do frontalnego ataku na Prawo i Sprawiedliwość za, jego zdaniem, lekceważenie sytuacji w ochronie zdrowia. – Dlaczego zasada roztropności nie jest stosowana w waszej polityce? Roztropny rząd, mając nadwyżkę budżetową, mając wzrost gospodarczy, inwestuje i zaspokaja najbardziej palące potrzeby – stwierdził lider ludowców. – Niedofinansowanie szpitali, wzrost zadłużenia szpitali powiatowych, niedofinansowanie procedur medycznych – to są dzisiaj największe potrzeby i bolączki w obszarze służby zdrowia. Dlaczego z waszego pakietu, tej nowej piątki, którą ogłosiliście, żadna z propozycji nie dotyczy spraw związanych z polepszeniem dostępu pacjentów do lekarzy, ze zwiększeniem wynagrodzeń, może nie dla lekarzy w pierwszej kolejności, ale dla ratowników medycznych, fizjoterapeutów, rehabilitantów, wszystkich zawodów, które są w obszarze odpowiedzialności za pacjenta? – pytał, domagając się „w imieniu pacjentów, pracowników służby zdrowia i wszystkich tych, którzy za służbę zdrowia są odpowiedzialni” zwiększenia nakładów na służbę zdrowia, dojścia natychmiast do 6 proc. PKB przekazywanych na służbę zdrowia. – To było możliwe w tym roku, gdyby numerem jeden dla tego rządu był pacjent, a nie wybory – podsumował.

Sejm ostatecznie uchwalił ustawę, dokonując w niej jednej istotnej zmiany: minister zdrowia będzie musiał przedstawić Radzie Ministrów gotowy dokument, zawierający strategię onkologiczną na lata 2020–2030 nie do 30 września, jak proponował Andrzej Duda, a do 30 listopada.




Najpopularniejsze artykuły

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

W jakich specjalizacjach brakuje lekarzy? Do jakiego lekarza najtrudniej się dostać?

Problem z dostaniem się do lekarza to dla pacjentów codzienność. Największe kolejki notuje się do specjalistów przyjmujących w ramach podstawowej opieki zdrowotnej, ale w wielu województwach również na prywatne wizyty trzeba czekać kilka tygodni. Sprawdź, jakich specjalizacji poszukują pracodawcy!

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Aborcja: Czego jeszcze brakuje, by lekarze przestali się bać?

Lekarze nie powinni się bać, że za wykonanie aborcji może grozić im odpowiedzialność karna, a pacjentkom trzeba zapewnić realny dostęp do świadczeń. Wytyczne ministra zdrowia oraz Prokuratora Generalnego to krok w dobrym kierunku, ale nadal potrzebna jest przede wszystkim regulacja rangi ustawowej – głosi przyjęte na początku września stanowisko Naczelnej Rady Lekarskiej.

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Leki przeciwpsychotyczne – ryzyko dla pacjentów z demencją

Obecne zastrzeżenia dotyczące leczenia behawioralnych i psychologicznych objawów demencji za pomocą leków przeciwpsychotycznych opierają się na dowodach zwiększonego ryzyka udaru mózgu i zgonu. Dowody dotyczące innych niekorzystnych skutków są mniej jednoznaczne lub bardziej ograniczone wśród osób z demencją. Pomimo obaw dotyczących bezpieczeństwa, leki przeciwpsychotyczne są nadal często przepisywane w celu leczenia behawioralnych i psychologicznych objawów demencji.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

Lecytyna sojowa – wszechstronne właściwości i zastosowanie w zdrowiu

Lecytyna sojowa to substancja o szerokim spektrum działania, która od lat znajduje zastosowanie zarówno w medycynie, jak i przemyśle spożywczym. Ten niezwykły związek należący do grupy fosfolipidów pełni kluczową rolę w funkcjonowaniu organizmu, będąc podstawowym budulcem błon komórkowych.




bot