Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 43–50/2017
z 14 czerwca 2017 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Mniej tolerancji dla antyszczepionkowców

Małgorzata Solecka

Włochy zdecydowały o wprowadzeniu obowiązkowych szczepień ochronnych przeciw dwunastu chorobom. W Niemczech od czerwca rodzice uchylający się
od szczepień muszą się liczyć z grzywną do 2,5 tys. euro i odmową przyjęcia dziecka do przedszkola. W Rumunii w maju ruszyła zakrojona na wielką skalę
akcja doszczepiania dzieci i dorosłych przeciw odrze. A WHO ubolewa,
że niektóre państwa europejskie mogą pogrzebać plan wyeliminowania odry
do 2020 roku.

Amerykańska armia zachęca żołnierzy, którzy przebywają w Europie z rodzinami, do szczepienia dzieci przeciw odrze w wieku sześciu miesięcy, choć według amerykańskiego kalendarza szczepień pierwszą dawkę szczepionki otrzymują dzieci w 12.–13. miesiącu życia. Powód jest oczywisty: epidemia odry w Rumunii i Włoszech i duża liczba przypadków tej choroby w innych krajach Starego Kontynentu, m.in. w Niemczech, Wielkiej Brytanii i w Polsce.

Władze Stanów Zjednoczonych już zimą wydały dla planujących podróże do Europy zalecenia dotyczące konieczności sprawdzenia danych dotyczących szczepień i ewentualnego przyjęcia uzupełniającej dawki szczepionki. Zalecenie, by szczepionkę podawać półrocznym niemowlakom, to kolejna decyzja świadcząca o powadze sytuacji.

W ostatnich tygodniach pojawiły się sygnały, że również część krajów europejskich sprawę szczepień i zagrożenia chorobami, które powinny przejść do historii, zaczyna z powrotem traktować inaczej. Rozsądniej.

Decyzja włoskiego rządu o wprowadzeniu obowiązkowych szczepień przeciw dwunastu chorobom (w tym odrze, śwince, różyczce, krztuścowi) dla dzieci do szóstego roku życia może być przełomem. Zwłaszcza że zapadła w kraju, który kilka la temu dał ruchom antyszczepionkowym we wszystkich krajach wysokorozwiniętych potężny oręż – wyrok sądu pierwszej instancji potwierdzający związek między szczepieniem a autyzmem. Uchylenie wyroku przez sąd wyższej instancji nie zmniejszyło wcale siły rażenia pierwszej decyzji wymiaru sprawiedliwości.

Włochy zdecydowały, że od nowego roku szkolnego do włoskich przedszkoli będą przyjmowane wyłącznie dzieci, których rodzice przedstawią uzupełnioną kartę szczepień. Nie obyło się bez gorących dyskusji, bo minister zdrowia Beatrice Lorenzi chciała rozszerzyć obowiązek szczepień na dzieci do 10. roku życia, co oznaczałoby, że w przypadku braku potwierdzenia szczepień (poza przypadkami uzasadnionymi medycznie) dzieci nie mogłyby uczęszczać do szkoły publicznej. Minister edukacji sprzeciwiła się tym planom, akcentując sprzeczność między prawem do ochrony zdrowia (na które powołuje się Lorenzi) a prawem do edukacji.


Czy przykład pójdzie „z ziemi włoskiej do Polski…”? Warto przypomnieć, że z podobnym pomysłem – uzależnienia przyjęć do publicznych placówek opiekuńczych i oświatowych – wystąpili jakiś czas temu samorządowcy w kilku polskich miastach, m.in. w Krakowie i Częstochowie. Udało się nawet przyjąć uchwały – łagodniejsze niż w przypadku Włoch, bo wprowadzające dodatkowe punkty za uzupełnioną kartę szczepień w przypadku rekrutacji do przedszkoli, ale wojewodowie zaskarżyli uchwały i ostatecznie przed sądami się one nie obroniły. Powód? Brak odpowiednich przepisów ustawowych. I przekonanie, że konstytucja w równy sposób chroni prawo do zdrowia, jak i prawo do edukacji.

Tymczasem we Włoszech wielu prawników, w tym m.in. byli sędziowie Trybunału Konstytucyjnego, stanęło po stronie minister zdrowia, przypominając, że prawo do edukacji i prawo do zdrowia, choć zapisane w konstytucji, mają różny zakres. Jeśli pozostają w konflikcie, pierwszeństwo musi mieć prawo do zdrowia. Zwracali też uwagę, że brak wymogu zaszczepienia de facto narusza nie tylko prawo do zdrowia (dzieci nieszczepionych ze względu na przekonania rodziców oraz dzieci i osób dorosłych, które zaszczepione być nie mogą lub ich odporność jest osłabiona), ale również uderza w prawo do edukacji dzieci z upośledzonym systemem immunologicznym, które nie mogą bezpiecznie uczęszczać do szkoły.

Ostatecznie rząd Włoch postawił na kompromis: obowiązkowe będą szczepienia dzieci w wieku przedszkolnym, a warunkiem przyjęcia do przedszkola będzie przedstawienie karty szczepień. Rodzice dzieci do lat 10, uchylający się od szczepień, będą karani (rozważane są grzywny).

Na kary finansowe stawiają również Niemcy – ustawa, nad którą w czerwcu będzie debatować Bundestag, przewiduje, że za odmowę odbycia obowiązkowej konsultacji w sprawie szczepień będzie grozić nawet 2,5 tys. euro kary.

Niemcy, przynajmniej na razie, nie chcą wprowadzać obowiązkowych szczepień i przypominają, że wysoką wyszczepialność mają nie tylko kraje takie jak np. Polska, w których szczepienia są obowiązkowe, ale kraje, w których szczepienia nie były i nie są obowiązkowe. Inne czynniki sprzyjające szczepieniom to dobrze funkcjonujący system ochrony zdrowia, łatwy dostęp do lekarza prowadzącego program szczepień ochronnych, odpowiednia argumentacja wsparta kampaniami edukacyjnymi.


Jest jeszcze jeden czynnik – dostępność szczepionek. Rumunia – w której od września ubiegłego roku na odrę zachorowało już ponad 6,1 tysiąca osób (dane za połowę maja) i zanotowano też 26 potwierdzonych zgonów – w tej chwili rozwiązuje właśnie ten podstawowy problem: rząd musi w krótkim czasie zapewnić ponad 400 tysięcy dawek szczepionki przeciw odrze, niezbędnych do uzupełnienia zaległych szczepień dzieci i dorosłych.

WHO, podsumowując dokonania ostatniej dekady, zwraca uwagę na problem szczepień – zarówno w krajach rozwijających się, jak i rozwiniętych. W tych pierwszych problemem pozostaje dostępność szczepień. W tych drugich – przede wszystkim gotowość do ich przyjęcia.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Soczewki dla astygmatyków – jak działają i jak je dopasować?

Astygmatyzm to jedna z najczęstszych wad wzroku, która może znacząco wpływać na jakość widzenia. Na szczęście nowoczesne rozwiązania optyczne, takie jak soczewki toryczne, pozwalają skutecznie korygować tę wadę. Jak działają soczewki dla astygmatyków i na co zwrócić uwagę podczas ich wyboru? Oto wszystko, co warto wiedzieć na ten temat.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.

Jakie badania profilaktyczne są zalecane po 40. roku życia?

Po 40. roku życia wzrasta ryzyka wielu chorób przewlekłych. Badania profilaktyczne pozwalają wykryć wczesne symptomy chorób, które często rozwijają się bezobjawowo. Profilaktyka zdrowotna po 40. roku życia koncentruje się przede wszystkim na wykryciu chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów, cukrzycy oraz innych problemów zdrowotnych związanych ze starzeniem się organizmu.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Dobra polisa na życie — na co zwrócić uwagę?

Ubezpieczenie na życie to zabezpieczenie finansowe w trudnych chwilach. Zapewnia wsparcie w przypadku nieszczęśliwego wypadku lub śmierci ubezpieczonego. Aby polisa dobrze spełniała swoją funkcję i gwarantowała pomoc, niezbędne jest gruntowne sprawdzenie jej warunków. Jeśli chcesz wiedzieć, na czym dokładnie powinieneś się skupić — przeczytaj ten tekst!

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.




bot