Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 85–92/2016
z 3 listopada 2016 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Nasze kompleksy

Andrzej Sośnierz

Nie wiem, jaki diabeł stoi za coraz to nowymi próbami wprowadzenia do polskiego systemu ochrony zdrowia rozwiązań z innych krajów. W zupełnie nieuzasadnionym zapatrzeniu na Zachód nieustannie wprowadzamy jakieś przepisy, regulacje, rozwiązania organizacyjne z uzasadnieniem „bo tak jest w Niemczech, tak jest we Francji, tak jest w Skandynawii”. Czy wynika to z jakiegoś kompleksu niższości, nie wiem, ja takiego kompleksu na szczęście nie mam, dlatego bardzo krytycznie spoglądam na import do naszego systemu opieki zdrowotnej rozwiązań wprost przenoszonych skądinąd.

Weźmy na przykład koncepcję funkcjonowania lekarza rodzinnego. Propagatorzy przerobienia lekarza rejonowego na lekarza rodzinnego wzorowali się na modelu brytyjskim. Funkcjonowanie brytyjskiego lekarza rodzinnego uformowało się w konkretnym, rozwiniętym społeczeństwie, w konkretnych warunkach społeczno-gospodarczych i w konkretnym czasie, kiedy było stosunkowo mało lekarzy, kiedy nie była jeszcze tak rozwinięta komunikacja, nie było autostrad, kiedy nie było telefonów, helikopterów itp. I w takich warunkach rozwinięty model dostosowywał się do zmieniającego otoczenia, do nowych czasów. Zmieniali się i dostosowywali zarówno pacjenci, jak i lekarze. W tamtym społeczeństwie to funkcjonuje, ale nie u nas. Zresztą, proszę zapytać Polaków mieszkających na Wyspach, co sądzą o funkcjonowaniu tamtejszego systemu ochrony zdrowia. Kiedy zachorują, najchętniej wracają do Polski, mimo tych wszystkich mankamentów naszego systemu. Tak więc model lekarza rodzinnego, który miał być dostępny całą dobę, który miał odbierać porody, miał wykonywać drobne zabiegi chirurgiczne lub okulistyczne, miał leczyć dzieci – nie utrzymał się długo. W krótkim czasie funkcjonowanie lekarza rodzinnego zaczęło wracać do modelu lekarza rejonowego, który coraz częściej zaczął ponownie korzystać z usług specjalistów różnych dziedzin.

Nie twierdzę, że nie należy zmieniać naszego modelu funkcjonowania ochrony zdrowia, ale należy to robić na gruncie własnej tradycji, własnych doświadczeń, a nie wprost importować obce rozwiązania. Nie będę się już rozpisywał o innych „importach”, lecz tylko je wymienię. Pogotowie ratunkowe miało funkcjonować jak amerykańska straż pożarna. Oddziały ratunkowe wzorowane również na rozwiązaniach amerykańskich szybko stały się nocną pomocą lekarską. Zaczerpnięte z innych krajów systemy kolejkowe w krótkim czasie stały się ich karykaturą. Innowacyjni Polacy rozsadzili te kolejki i już nic tam nie jest i nie będzie prawdziwe. Idę o zakład, że wprowadzony ostatnio Instrument Oceny Wniosków
Inwestycyjnych w Służbie Zdrowia (IOWISZ), wzorowany na rozwiązaniach niemieckich, w Polsce zamieni się w swoją karykaturę i stanie się źródłem nowych patologii i nowym korytem dla urzędników. To, że Skandynawowie dają się zapędzić do swoich gminnych szpitali rejonowych nie oznacza, że Polacy nie rozsadzą tego systemu. Zanim zaistnieje, już go nie będzie. To, że zachodni Europejczycy potrafią miesiącami czekać na wizytę u specjalisty nie oznacza, że Polacy będą również cierpliwie czekali. Po prostu jakoś sobie załatwią wcześniejszą wizytę. Niepotrzebnie wzorując się na obcych rozwiązaniach, jednocześnie nie doceniamy własnych rozwiązań i osiągnięć. Przecież mamy jeden z najlepszych systemów dostępu do zabiegów kardiologii inwazyjnej, odnosiliśmy duże sukcesy populacyjne w zakresie szczepień profilaktycznych, mamy jeden z najtańszych, a jednocześnie jeden z najskuteczniejszych w Europie systemów ubezpieczeniowych (może go zlikwidujemy), nasz system Rejestru Usług Medycznych z wykorzystaniem karty elektronicznej był najnowocześniejszy w Europie (też zatrzymaliśmy jego rozwój). Kochani, uwierzmy w siebie. Przestańmy zapatrywać się na innych i zmieniajmy nasz system ochrony zdrowia na podstawie naszych własnych, dobrych, polskich doświadczeń. Oby nie był to głos wołającego na puszczy!




Najpopularniejsze artykuły

Programy lekowe w chorobach z autoimmunizacji w praktyce klinicznej. Stan obecny i kierunki zmian – oglądaj na żywo

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Tygrys maruder

Gdzie są powiatowe centra zdrowia? Co z lepszą dostępnością do lekarzy geriatrów? A z obietnicą, że pacjent dostanie zwrot kosztów z NFZ, jeśli nie zostanie przyjęty w poradni AOS w ciągu 60 dni? Posłowie PiS skrzętnie wykorzystali „100 dni rządu”, by zasypać Ministerstwo Zdrowia mniej lub bardziej absurdalnymi interpelacjami dotyczącymi stanu realizacji obietnic, złożonych w trakcie kampanii wyborczej. Niepomni, że ich ministrowie i prominentni posłowie w swoim czasie podkreślali, że na realizację obietnic (w zdrowiu na pewno) potrzeba kadencji lub dwóch.

Worków z pieniędzmi nie będzie

Jeśli chodzi o nakłady, cały czas jesteśmy w ogonie krajów wysokorozwiniętych. Średnia dla OECD, jeśli chodzi o nakłady łączne, to 9 proc., w Polsce – ok. 6,5 proc. Jeśli chodzi o wydatki publiczne, w zasadzie nie przekraczamy 5 proc. – mówił podczas kongresu Patient Empowerment Jakub Szulc, były wiceminister zdrowia, w maju powołany przez minister Izabelę Leszczynę do zespołu, który ma pracować nad zmianami systemowymi.

Personalizacja szczepień przeciw grypie i strategie poprawy wyszczepialności

– W Polsce głównym problemem jest brak zainteresowania szczepieniami przeciwko grypie. Debata na temat rodzaju szczepionek przeciw grypie i ich porównywanie to temat drugo- planowy. Zwłaszcza że intensywne promowanie nowych preparatów może osłabiać zaufanie do tych już dostępnych – uważa Paweł Grzesiowski, Główny Inspektor Sanitarny. Prof. Robert Flisiak, powołany przez ministrę zdrowia Izabelę Leszczynę na szefa zespołu do spraw monitorowania i oceny zagrożeń związanych z chorobami zakaźnymi, wskazuje, że najważniejsza jest dziś poprawa poziomu wyszczepialności poprzez identyfikację i wdrażanie odpowiednich strategii i kierunków działań.

Pigułka dzień po, czyli w oczekiwaniu na zmianę

Już w pierwszych tygodniach urzędowania minister zdrowia Izabela Leszczyna ogłosiła program „Bezpieczna, świadoma ja”, czyli – pakiet rozwiązań dla kobiet, związanych przede wszystkim ze zdrowiem prokreacyjnym. Po kilku miesiącach można byłoby już zacząć stawiać pytania o stan realizacji… gdyby było o co pytać.

Klimat stawia nowe wyzwania zdrowotne

Globalna zmiana klimatu stała się jednym z najbardziej widocznych problemów środowiskowych XXI wieku. Od zdjęć niedźwiedzi polarnych przyczepionych do topniejących kier lodowych na Alasce po wyschnięte i popękane pola uprawne rozciągające się aż po horyzont w Afryce – obrazy ekologicznych skutków zmian klimatycznych stały się częścią naszej wspólnej świadomości. Rzadko jednak skutki zmian klimatycznych są wyrażane w kategoriach rzeczywistych i potencjalnych kosztów życia i cierpienia ludzkiego.

Kamica żółciowa – przyczyny, objawy i leczenie

Kamica żółciowa to schorzenie, które dotyka około 20% populacji. Jest to najczęstsza przyczyna hospitalizacji związanych z układem pokarmowym. Charakteryzuje się występowaniem złogów w pęcherzyku żółciowym lub drogach żółciowych. Niektórzy pacjenci nie doświadczają żadnych objawów, inni cierpią z powodu ataku kolki żółciowej i innych powikłań.

Dobra polisa na życie — na co zwrócić uwagę?

Ubezpieczenie na życie to zabezpieczenie finansowe w trudnych chwilach. Zapewnia wsparcie w przypadku nieszczęśliwego wypadku lub śmierci ubezpieczonego. Aby polisa dobrze spełniała swoją funkcję i gwarantowała pomoc, niezbędne jest gruntowne sprawdzenie jej warunków. Jeśli chcesz wiedzieć, na czym dokładnie powinieneś się skupić — przeczytaj ten tekst!

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

Onkologia – droga wielu medycznych szans i możliwości

Wybierając specjalizacje onkologiczne można pomagać pacjentom w walce z chorobą nowotworową, prowadzić innowacyjne badania naukowe i korzystać z nowoczesnej aparatury medycznej. To pasjonujące, że jedna dziedzina medycyny ma tak wiele do zaoferowania – twierdzi Zuzanna Górska, studentka II roku kierunku lekarskiego i przyszła onkolog.

Preludium i pandemiczna fuga

Rozmowa z prof. dr. hab. n. biol. Krzysztofem Pyrciem, wirusologiem, kierownikiem Pracowni Wirusologii w Małopolskim Centrum Biotechnologii Uniwersytetu  Jagiellońskiego (MCB), liderem grupy badawczej Virogenetics, działającej w ramach MCB, należącej do europejskiego konsorcjum DURABLE, które od 2023 r. zrzesza światowej klasy instytuty badań podstawowych i translacyjnych, koordynowane przez Instytut Pasteura w Paryżu. 

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.




bot