Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 5–8/2002
z 17 stycznia 2002 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Nowe oblicze ministerstwa?

Aleksandra Gielewska

W ubiegłym tygodniu Ministerstwo Zdrowia przedstawiło Sejmowej Komisji Zdrowia "Ocenę funkcjonowania sektora ochrony zdrowia w latach 1999-2001 r." Z 24-stronicowego dokumentu przytaczamy podsumowanie.


Podstawowym błędem popełnionym przy wprowadzeniu reformy sektora ochrony zdrowia było przyjęcie zbyt niskiego poziomu podstawy wymiaru składki na powszechne ubezpieczenie zdrowotne. Poziom 7,5%, a od 2001 r. 7,75% podstawy wymiaru składki spowodował, że udział nakładów na system powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego w PKB w latach 1999-2001 wyniósł poniżej 4%. Przyrównanie tego udziału do przeciętnego udziału w wysokości 6-9%, osiąganego w pozostałych krajach europejskich wskazuje, że środki przeznaczone na sektor ochrony zdrowia w Polsce są niewystarczające.
(Zdaniem niektórych polskich ekonomistów, globalne nakłady na zdrowie w Polsce, łącznie z wydatkami pacjenta, przekraczają od kilku lat 6% PKB – przyp. red.)

Kolejnym ważnym problemem było przyjęcie niewłaściwych rozwiązań systemowych, do których zaliczyć należy niedostateczne oddzielenie właścicieli podmiotów świadczących usługi medyczne od dysponentów środków finansowych. Fakt, że sejmik wojewódzki jest zarówno właścicielem zakładów opieki zdrowotnej i organem powołującym rady kas chorych może spowodować nieefektywną alokację środków finansowych i nieprawidłowe rozmieszczenie podmiotów świadczących usługi medyczne. Kolejnym problemem jest udzielenie kasom chorych dużej autonomii i niezależności, która spowodowała powstanie niejednolitych struktur organizacyjnych, różnorodnych zasad kontraktowania i finansowania świadczeń zdrowotnych oraz brak jednolitego systemu ewidencji, nazewnictwa i standardów świadczeń zdrowotnych. Krajowy Związek Kas Chorych charakteryzowało niedostateczne umocowanie prawne, a jego likwidacja oraz zaniechanie wprowadzenia Rejestru Usług Medycznych uniemożliwia gromadzenie informacji statystycznych o systemie powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego, co w konsekwencji powoduje, że prowadzenie polityki zdrowotnej może być nieskuteczne.

Do pozytywnych aspektów wprowadzonej reformy sektora ochrony zdrowia zaliczyć należy przede wszystkim wyodrębnienie środków na ochronę zdrowia z ogólnej puli środków budżetowych poprzez finansowanie działalności kas chorych z funduszy ubezpieczeniowych pochodzących ze składek ubezpieczonych. Zmiana systemu finansowania polegająca na zmianie budżetowego sposobu finansowania ochrony zdrowia na rzecz umów, na podstawie których finansowane są faktycznie udzielone świadczenia zdrowotne, doprowadziła do wymuszenia racjonalizacji działań świadczeniodawców. W latach 1999-2001 w wyniku uruchomienia mechanizmów konkurencji w celu wyłonienia najlepszych i najefektywniejszych świadczeniodawców, obserwowano lepszą gospodarność i efektywność w wykorzystaniu uzyskanych środków i posiadanych zasobów oraz poprawę zarządzania i usprawnienia organizacji pracy w wielu placówkach ochrony zdrowia.

Podsumowując, należy wskazać niezbędne działania służące prawidłowemu funkcjonowaniu sektora ochrony zdrowia:


Wprowadzenie niezbędnych korekt uwzględniających wnioski z analizy słabych stron dotychczasowego funkcjonowania systemu ubezpieczenia zdrowotnego może na trwałe doprowadzić do wykreowania nowoczesnego, sprawnego systemu finansowania świadczeń zdrowotnych.



"Ocena funkcjonowania sektora" przygotowana przez MZ zdumiewa. W pozytywnym znaczeniu tego słowa. W treści, formie, języku jest tak odmienna od poprzedzającego ją o tydzień "bilansu otwarcia" rządu L. Millera czy tonu i sensu wypowiedzi ministra Mariusza Łapińskiego, jak śpiew słowika od ryku rannego łosia. Czy to zapowiedź, że z Miodowej będą dochodzić już tylko słowicze trele? Czy dokument ten stanie się też początkiem oczekiwanej, pokojowej polityki resortu zdrowia?

Materiał rzeczowo i obiektywnie przedstawia cele i dotychczasowe efekty reformy, analizuje nakłady na ochronę zdrowia w minionych trzech latach, formułuje sugestie i wnioski na przyszłość. Jak w każdej syntezie, są tu też pewne uproszczenia, dla klarowności wywodu pominięto przecież głębszą analizę istotnych wewnętrznych i zewnętrznych uwarunkowań dokonywanej reformy. Niemniej – ewolucja systemu puz przedstawiona jest profesjonalnie, przy czym oceny i wnioski autorów dadzą się merytorycznie obronić, choć z częścią można i warto polemizować. Słowem – całość to kawał porządnie wykonanej roboty, zwarty, krytyczny "remanent", którego brakowało (mimo że słabe i mocne strony systemu puz były już wcześniej przez fachowców setki razy analizowane).

Dobrze, że MZ sporządziło nową wersję "bilansu otwarcia". Powinien się on stać punktem wyjścia do poważnej, merytorycznej dyskusji w środowisku profesjonalistów: ekonomistów, polityków zdrowotnych, menedżerów i in. A także – do szerszej publicznej wymiany poglądów na temat oceny obecnej sytuacji. Taka wszechstronna diagnoza stanu wyjściowego powinna przecież ułatwić nowemu kierownictwu resortu mądre i odpowiedzialne decyzje w sprawach korekty systemu, zachęcić do podjęcia wspólnych wysiłków – ponad politycznymi podziałami – prowadzących do "wykreowania nowoczesnego, sprawnego systemu finansowania świadczeń zdrowotnych". Na tym zależy wszystkim.

Dyskusję taką rozpocząć trzeba niezwłocznie. Wkraczamy w wyjątkowo trudny okres. Nakłady na ochronę zdrowia spadną w tym roku w stosunku do ubiegłego z 4,26 do 4,02 PKB (będą na poziomie 1997 r. – według danych MZ z powyższej "Oceny"). Niższe będą przychody kas chorych, a także wydatki z budżetu państwa. Skończył się też ostatecznie okres przyzwolenia społecznego na składanie przez polityków czczych obietnic i populistycznych deklaracji wyborczych. Przekonał się o tym sam minister Łapiński w czasie ubiegłopiątkowej "Kropki na i" – 70% telewidzów opowiedziało się przeciw decyzji szefa resortu znoszącej odpłatność za tzw. nieuzasadnione wezwania pogotowia ratunkowego.

W sytuacji powszechnie uświadamianej w społeczeństwie konieczności "zaciskania pasa" – zmiany czy niezbędne regulacje w systemie ochrony zdrowia powinny być wprowadzane z poczuciem najwyższej odpowiedzialności i - chciałoby się rzec – za pomocą najczulszych, najbardziej specjalistycznych metod, wyłącznie o udowodnionej naukowo skuteczności i efektywności.

Aleksandra Gielewska




Najpopularniejsze artykuły

Fenomenalne organoidy

Organoidy to samoorganizujące się wielokomórkowe struktury trójwymiarowe, które w warunkach in vitro odzwierciedlają budowę organów lub guzów nowotworowych in vivo. Żywe modele części lub całości narządów ludzkich w 3D, w skali od mikrometrów do milimetrów, wyhodowane z tzw. indukowanych pluripotentnych komórek macierzystych (ang. induced Pluripotent Stem Cells, iPSC) to nowe narzędzia badawcze w biologii i medycynie. Stanowią jedynie dostępny, niekontrowersyjny etycznie model wczesnego rozwoju organów człowieka o dużym potencjale do zastosowania klinicznego. Powstają w wielu laboratoriach na świecie, również w IMDiK PAN, gdzie badane są organoidy mózgu i nowotworowe. O twórcach i potencjale naukowym organoidów mówi prof. dr hab. n. med. Leonora Bużańska, kierownik Zakładu Bioinżynierii Komórek Macierzystych i dyrektor w Instytucie Medycyny Doświadczalnej i Klinicznej w Warszawie im. Mirosława Mossakowskiego Polskiej Akademii Nauk (IMDiK PAN).

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

2024 rok: od A do Z

Czym ochrona zdrowia będzie żyć do końca roku? Kto i co wywrze na system ochrony zdrowia największy – pozytywny i negatywny – wpływ? Do pełnej prognozy potrzeba byłoby zapewne stu, jeśli nie więcej, haseł. Przedstawiamy więc wersję, z konieczności – i dla dobra Czytelnika – skróconą.

Demencja i choroba Alzheimera – jak się przygotować do opieki?

Demencja i choroba Alzheimera to schorzenia, które dotykają coraz większą liczbę seniorów, a opieka nad osobą cierpiącą na te choroby wymaga nie tylko ogromnej empatii, ale także odpowiednich przygotowań i wiedzy. Choroby te powodują zmiany w funkcjonowaniu mózgu, co przekłada się na stopniową utratę pamięci, umiejętności komunikacji, a także zdolności do samodzielnego funkcjonowania. Dla rodziny i bliskich opiekunów staje się to wielkim wyzwaniem, gdyż codzienność wymaga przystosowania się do zmieniających się potrzeb osoby z demencją. Jak skutecznie przygotować się do opieki nad seniorem i jakie działania podjąć, by zapewnić mu maksymalne wsparcie oraz godność?

Wygrać z sepsą

W Polsce wciąż nie ma powszechnej świadomości, co to jest sepsa. Brakuje jednolitych standardów jej diagnostyki i leczenia. Wiele do życzenia pozostawia dostęp do badań mikrobiologicznych, umożliwiających szybkie rozpoznnanie sespy i wdrożenie celowanej terapii. – Polska potrzebuje pilnie krajowego programu walki z sepsą. Jednym z jej kluczowych elementów powinien być elektroniczny rejestr, bo bez tego nie wiemy nawet, ile tak naprawdę osób w naszym kraju choruje i umiera na sepsę – alarmują specjaliści.

Jak cyfrowe bliźniaki wywrócą medycynę do góry nogami

Podobnie jak model pogody, który powstaje za pomocą komputerów o ogromnej mocy obliczeniowej, można generować prognozy zdrowotne dotyczące tego, jak organizm za-reaguje na chorobę lub leczenie, niezależnie od tego, czy jest to lek, implant, czy operacja. Ilość danych potrzebnych do stworzenia modelu zależy od tego, czy modelujemy funkcjonowanie całego ciała, wybranego organu czy podsystemu molekularnego. Jednym słowem – na jakie pytanie szukamy odpowiedzi.

Budowanie marki pracodawcy w ochronie zdrowia

Z Anną Macnar – dyrektorem generalnym HRM Institute, ekspertką w obszarze employer brandingu, kształtowania i optymalizacji środowiska pracy, budowania strategii i komunikacji marki oraz zarządzania talentami HR – rozmawia Katarzyna Cichosz.

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Kongres Zdrowia Seniorów 2024

Zdrowy, sprawny – jak najdłużej – senior, to kwestia interesu społecznego, narodowego – mówili eksperci podczas I Kongresu Zdrowia Seniorów, który odbył się 1 lutego w Warszawie.

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.




bot