Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 9–16/2017
z 16 lutego 2017 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Nowe zasady diagnostyki i leczenia migotania przedsionków

Marcin Wełnicki

Wśród nowych wytycznych Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego (ESC – European Society of Cardiology) znajduje się między innymi dokument dotyczący diagnostyki i leczenia migotania przedsionków. Wytyczne te opracowano we współpracy z europejskimi towarzystwami zajmującymi się zaburzeniami rytmu serca (EHRA – European Heart Rhythm Association), zostały również zaakceptowane przez neurologów (ESO – European Stroke Organisation).

Migotanie przedsionków (AF) jest najczęstszą tachyarytmią nadkomorową. Dotyczy około 3 proc. populacji po 20. roku życia, w Europie co czwarta osoba w wieku średnim doświadczy tego zaburzenia rytmu. Globalnie liczbę pacjentów z AF szacuje się na około 21 mln mężczyzn i ponad 12 mln kobiet. Częstość występowania AF wzrasta wraz z wiekiem, a ryzyko arytmii jest większe w przypadku pacjentów z nadciśnieniem tętniczym, chorobą niedokrwienną serca, przewlekłą chorobą nerek, osób otyłych, pacjentów z niewydolnością serca etc. Współistnienie schorzeń układu sercowo-naczyniowego oraz cukrzycy wpływa niekorzystnie na ryzyko wystąpienia udaru mózgu, podstawowego powikłania AF. 20–30 proc. udarów występuje u pacjentów z AF, 10–40 proc. pacjentów z tą arytmią wymaga rokrocznie hospitalizacji, u blisko 30 proc. stwierdza się dysfunkcję lewej komory serca. Niestety, w przypadku pacjentów obciążonych migotaniem przedsionków obserwuje się również szybsze niż w populacji bez arytmii postępowanie upośledzenia procesów poznawczych (zespoły otępienne o etiologii naczyniowej). Migotanie przedsionków stanowi więc poważne wyzwanie, zwłaszcza w krajach rozwijających się, których populacja systematycznie starzeje się. W praktyce wyważenie wskazań i przeciwwskazań do leczenia przeciwkrzepliwego, jak również wybór pomiędzy strategią utrzymania rytmu zatokowego i strategią kontroli rytmu komór bywa bardzo trudne. Nowy dokument ESC w sposób uporządkowany podsumowuje obecny stan wiedzy na temat AF, dostarczając jasnych zaleceń i wskazówek odnośnie do wyboru strategii postępowania.


Aktywne wykrywanie arytmii

Migotanie przedsionków może być nieme klinicznie. Brak objawów arytmii nie ma jednak wpływu na ryzyko jej powikłań, przede wszystkim na ryzyko udaru niedokrwiennego mózgu. Autorzy obecnych wytycznych zalecają więc, aby pamiętać o epidemiologii AF i świadomie poszukiwać tej arytmii u pacjentów – przynajmniej poprzez rutynowe badanie pulsu oraz okresowe badanie EKG u pacjentów po 65. roku życia (IB). Warto również podkreślić, że u osób po TIA lub udarze niedokrwiennym mózgu konieczne jest wykonanie standardowego zapisu EKG oraz, jeśli nie stwierdzi się w nim arytmii, przeprowadzenie przedłużonego, przynajmniej 72-godzinnego monitorowania EKG (IB). Z kolei w przypadku osób z wszczepionym układem elektrycznym (stymulator lub kardiowerter-defibrylator) zaleca się rutynową analizę pamięci urządzenia pod kątem występowania epizodów szybkiej aktywności przedsionkowej (AHRE – atrial high rate episodes).


Klasyfikacja migotania przedsionków

W przypadku stwierdzenia migotania przedsionków (złotym standardem pozostaje klasyczny zapis EKG z całkowitą nieregularnością odstępów RR oraz brakiem zauważalnych, odrębnych załamków P) arytmię wciąż klasyfikujemy do jednej z pięciu następujących postaci:

1. Migotanie przedsionków świeżo rozpoznane (pierwszy w życiu udokumentowany epizod arytmii, niezależnie od czasu jej trwania i manifestacji klinicznej).

2. Napadowe AF – samoograniczający się epizod arytmii (najczęściej w ciągu 48 godzin, najpóźniej jednak w ciągu 7 dni, dotyczy również przypadków, w których pacjent został poddany kardiowersji farmakologicznej lub elektrycznej).

3. Przetrwałe AF – epizod arytmii trwający dłużej niż 7 dni, w tym także epizod arytmii poddany kardiowersji po upływie 7 lub więcej dni od wystąpienia.

4. Przetrwałe, długo utrzymujące się AF – arytmia utrzymująca się ponad rok.

5. Utrwalone AF – termin odnosi się do sytuacji, gdy zadecydowano o zastosowaniu strategii kontroli rytmu komór w obrębie migotania przedsionków.

Terminy „przetrwałe” i „przetrwałe długo utrzymujące się migotanie przedsionków” nie wykluczają epizodów rytmu zatokowego, a więc nie wykluczają również epizodów napadu AF. Podobnie pacjent z napadowym AF może okresowo doświadczać długotrwałych napadów, spełniających kryteria przetrwałego migotania przedsionków. Ostatecznie więc o przynależności arytmii do danej postaci decyduje jej najczęstsza forma.


Wybór leczenia przeciwkrzepliwego

Przede wszystkim należy jednoznacznie podkreślić, że stosowanie doustnych leków przeciwkrzepliwych jest, na chwilę obecną, jedyną strategią terapeutyczną, która pozytywnie wpływa na rokowanie pacjentów z AF. Podstawą do wdrożenia leczenia przeciwkrzepliwego powinno być wysokie ryzyko wystąpienia udaru mózgu, a narzędziem do jego oceny pozostaje skala CHA2DS2-VASc. W przypadku uzyskania jednego lub dwóch – odpowiednio w przypadku mężczyzn i kobiet – punktów w tej skali uważa się za wskazane wdrożenie doustnych leków przeciwkrzepliwych. Podkreślono, że płeć żeńska sama w sobie nie wydaje się istotnie zwiększać ryzyka udaru mózgu, jeśli nie współistnieje z innymi czynnikami. Jednocześnie wiek powyżej 65. r.ż. jest swego rodzaju dynamicznym czynnikiem ryzyka, nabierającego z czasem coraz większego znaczenia oraz zwiększającym wagę innych, współistniejących czynników. Ostatecznie w przypadku 1 punktu wg CHA2DS2-VASc stosowanie leków przeciwkrzepliwych należy rozważyć (IIaB), a w przypadku 2 lub więcej punktów – stosowanie leków przeciwkrzepliwych należy rozpocząć (IA). Jeśli nie ma ku temu przeciwwskazań, zaleca się leki przeciwkrzepliwe niebędące antagonistami witaminy K (NOAC). Klasyczni antagoniści witaminy K jako leki pierwszego wyboru są obecnie zalecane tylko w przypadku pacjentów z mechanicznymi protezami zastawkowymi lub istotną/ciężką stenozą mitralną. W pozostałych przypadkach, a więc w zdecydowanej większości, preferowane są leki z grupy NOAC (IA).

Autorzy wytycznych wypowiadają się na temat częstej rezygnacji z doustnych leków przeciwkrzepliwych w obawie przed powikłaniami krwotocznymi. Jako inną możliwość często stosuje się w takich przypadkach kwas acetylosalicylowy. Autorzy dokumentu zaznaczają jednak, iż badania wskazują na podobne ryzyko powikłań krwotocznych u pacjentów przyjmujących ASA lub leki przeciwkrzepliwe, podczas gdy te ostatnie są znaczenie skuteczniejsze niż ASA w prewencji udarów mózgu u pacjentów z AF. W związku z powyższym monoterapia lekiem przeciwpłytkowym w ramach prewencji udarów mózgu u pacjentów z AF jest obecnie przeciwwskazana (IIIA). Podobnie przeciwwskazane jest jednoczesne stosowanie doustnych leków przeciwkrzepliwych i leków przeciwpłytkowych, jeśli nie ma ku temu wyraźnych wskazań dodatkowych (IIIB).
Kontrowersyjną grupę, jak zwykle, stanowią pacjenci z przewlekłą chorobą nerek. Badania dotyczące NOAC dowodzą, iż leki te są bezpieczne i skuteczne przynajmniej w 3 okresie przewlekłej niewydolności nerek (w przeprowadzonych dotychczas badaniach kryterium wyłączenia był klirens kreatyniny poniżej 30 ml/min/m2, poza badaniem ARISTOTLE dotyczącym apixabanu, w którym kryterium wyłączenia stanowił klirens kreatyniny poniżej 25 ml/min/m2). Badania dotyczące stosowania warfaryny dowodzą skuteczności tego leku również w przypadku pacjentów w 4 stadium PChN. Brakuje jednak danych dotyczących skuteczności i bezpieczeństwa stosowania doustnych leków przeciwkrzepliwych w przypadku pacjentów dializowanych.

Bardzo ciekawym elementem nowych wytycznych są również instrukcje dotyczące powrotu do stosowania doustnych leków przeciwkrzepliwych u pacjentów po incydentach naczyniowo-mózgowych. W przypadku TIA leczenie należy ponownie wdrożyć już kolejnego dnia po incydencie neurologicznym. W przypadku pełnego udaru mózgu przerwa w stosowaniu doustnych leków przeciwkrzepliwych uzależniona jest od ciężkości epizodu neurologicznego. Wytyczne zalecają stosowanie skali NIHSS (National Institutes of Health Stroke Scale, Skala Udaru Narodowego Instytutu Zdrowia). Jeśli epizod był łagodny (NIHSS<8 punktów) do leczenia można powrócić po 3 dniach, w przypadku umiarkowanego (moderate, NIHSS 8–15 punktów) lub ciężkiego (severe, NIHSS >15 punktów) przebiegu do leczenia można powrócić po odpowiednio 6 lub 12 dniach, jednak po uprzednim wykluczeniu w badaniu CT lub MRI mózgowia ukrwotocznienia ogniska udarowego.
Dane dotyczące ponownego wdrożenia leków przeciwkrzepliwych u pacjentów po pierwotnie krwotocznym udarze mózgu są ograniczone – pacjenci z tego typu obciążeniami byli wykluczani w protokołach badań dotyczących leków przeciwkrzepliwych. Panuje jednak powszechna opinia, poparta wynikami badań obserwacyjnych, iż w 4–8 tygodniu po krwawieniu śródczaszkowym można powrócić do stosowania doustnych antykoagulantów, zwłaszcza jeśli przyczyna krwawienia została opanowana (np. uzyskano dobrą kontrolę nadciśnienia tętniczego).

Warto wreszcie zwrócić uwagę na trzy zalecenia klasy IIIA – a więc na postępowanie przeciwwskazane z uwagi na swoją szkodliwość:

1. Nie zaleca się stosowania heparyny niefrakcjonowanej ani drobnocząsteczkowej u pacjentów z migotaniem przedsionków i ostrym epizodem naczyniowo-mózgowym.

2. Stosowanie trombolizy w ramach leczenia ostrego udaru mózgu jest przeciwwskazane w przypadku INR >1,7, a także u pacjentów stosujących dabigatran, u których aPTT jest poza normą.

3. U pacjentów po TIA lub udarze mózgu nie zaleca się jednoczesnego stosowania leków przeciwpłytkowych
i doustnych antykoagulantów.


Skuteczność leków
chronotropowo ujemnych


Leki zwalniające rytm serca w obrębie migotania przedsionków są bardzo często stosowane w przypadku świeżo rozpoznanej arytmii, a także w strategii kontroli rytmu komór. W pierwszej sytuacji wytyczne wskazują na betaadrenolityki lub werapamil/diltiazem jako cząsteczki działające szybciej niż glikozydy naparstnicy. Jednocześnie jednak stosowanie antagonistów wapnia w przypadku niewydolności serca z obniżoną frakcją wyrzutową lewej komory może być niekorzystne ze względu na inotropowo ujemny efekt tych leków. W tej grupie chorych preferowane są więc betaadrenolityki ewentualnie w skojarzeniu z glikozydami naparstnicy. Z kolei w przypadku pacjentów w stanie terminalnym lub/i z ciężko uszkodzoną lewą komorą serca skuteczny może okazać się dożylny wlew amiodaronu. Wstępnie za docelowe uznaje się spoczynkowe HR<110/min. W długoterminowym leczeniu, a więc w przypadku strategii kontroli rytmu komór, zaleca się wybór pomiędzy betaadrenolitykiem lub digoksyną w przypadku obniżonej frakcji lewej komory (<40 proc.) lub wybór pomiędzy betaadrenolitykiem, warapamilem/diltiazemem lub digoksyną w przypadku prawidłowej frakcji wyrzutowej lewej komory. Przed dokonaniem wyboru należy więc wykonać badanie ECHO. W przypadku gdy monoterapia nie pozwala na uzyskanie spoczynkowego HR < 110/min w obrębie AF można rozważyć terapię skojarzoną, dwulekową. Autorzy wytycznych kilkakrotnie podkreślają jednak, że należy unikać bradyarytmii. Warto również zaznaczyć, iż najnowsze badania wskazują na brak pozytywnego wpływu betaadrenolityków na rokowanie pacjentów z niewydolnością serca i współistniejących AF. Do badań tych odnoszą się również autorzy omawianych wytycznych, nie rezygnując jednak z określenia betaadrenolityków lekami pierwszej linii w kontroli rytmu komór u pacjentów z migotaniem przedsionków.


Leki antyarytmiczne

Leki antyarytmiczne w przypadku pacjentów z migotaniem przedsionków stosowane są w celu wykonania kardiowersji farmakologicznej lub w celu zwiększenia szans na utrzymanie przywróconego rytmu zatokowego. W pierwszej sytuacji stosowane są flekainid i propafenon (u pacjentów bez strukturalnej choroby serca), ibutylid (lek zwiększa ryzyko wystąpienia torsady), vernakalant (również w przypadku pacjentów z niewydolnością serca NYHA I i II, pod warunkiem braku hipotensji oraz ciężkiej stenozy aortalnej) i wreszcie amiodaron (również u pacjentów z istotnym uszkodzeniem lewej komory serca). Amiodaron, poza efektem antyarytmicznym, wykazuje również działanie chronotropowo ujemne. W wybranych przypadkach wytyczne dopuszczają również stosowanie strategii „tabletki na życzenie”, zgodnie z którą pacjent może samodzielnie przyjąć pojedynczą dawkę leku antyarytmicznego w przypadku napadu AF (200–300 mg flekainidu lub 450–600 mg propafenonu – zalecenie IIaB dla obu).


Leczenie zabiegowe

Wśród zabiegowych możliwości leczenia AF wymienić należy przede wszystkim ablację, ale także nową metodę zabezpieczenia pacjentów przed powikłaniami zakrzepowo-zatorowymi, to jest zamknięciem uszka lewego przedsionka.
Przezskórne zamknięcie uszka lewego przedsionka to metoda obecnie bardzo intensywnie badana. Wytyczne są w tej materii powściągliwe – zabieg ten można rozważyć (IIbB) w przypadku pacjentów z AF i istotnymi przeciwwskazaniami do długotrwałej antykoagulacji doustnej (np. stan po krwawieniu zagrażającym życiu). Przy podejmowaniu decyzji o zastosowaniu tej metody należy jednak pamiętać o ryzyku związanym z samym zabiegiem.

Ablacja natomiast jest obecnie coraz częściej stosowaną metodą leczenia mającego na celu utrzymanie rytmu zatokowego u pacjentów z napadowym, przetrwałym, a także długotrwającym AF. W wybranych przypadkach, po uwzględnieniu preferencji pacjenta, ablacja może być zastosowana jako postępowanie pierwszego wyboru – jej skuteczność jest wówczas porównywalna do skuteczności leków antyarytmicznych. Jeśli jednak początkowo zdecydowano się na farmakoterapię, a mimo stosowanych leków antyarytmicznych pojawiają się napady AF, ablacja jest skuteczniejsza od modyfikacji i kontynuacji leczenia antyarytmicznego.

Ostatecznie, jeśli zawodzą zarówno farmakoterapia, jak i ablacja, pozostaje jeszcze operacyjne leczenie arytmii. Obecnie operację labiryntowania przedsionków można wykonać w trakcie minitorakotomii.

Na podst.: 2016 ESC Guidelines for the management of atrial fibrillation developed in collaboration with EACTS, „European Heart Journal”, [doi:10.1093/eurheartj/ehw210].




Najpopularniejsze artykuły

Fenomenalne organoidy

Organoidy to samoorganizujące się wielokomórkowe struktury trójwymiarowe, które w warunkach in vitro odzwierciedlają budowę organów lub guzów nowotworowych in vivo. Żywe modele części lub całości narządów ludzkich w 3D, w skali od mikrometrów do milimetrów, wyhodowane z tzw. indukowanych pluripotentnych komórek macierzystych (ang. induced Pluripotent Stem Cells, iPSC) to nowe narzędzia badawcze w biologii i medycynie. Stanowią jedynie dostępny, niekontrowersyjny etycznie model wczesnego rozwoju organów człowieka o dużym potencjale do zastosowania klinicznego. Powstają w wielu laboratoriach na świecie, również w IMDiK PAN, gdzie badane są organoidy mózgu i nowotworowe. O twórcach i potencjale naukowym organoidów mówi prof. dr hab. n. med. Leonora Bużańska, kierownik Zakładu Bioinżynierii Komórek Macierzystych i dyrektor w Instytucie Medycyny Doświadczalnej i Klinicznej w Warszawie im. Mirosława Mossakowskiego Polskiej Akademii Nauk (IMDiK PAN).

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

2024 rok: od A do Z

Czym ochrona zdrowia będzie żyć do końca roku? Kto i co wywrze na system ochrony zdrowia największy – pozytywny i negatywny – wpływ? Do pełnej prognozy potrzeba byłoby zapewne stu, jeśli nie więcej, haseł. Przedstawiamy więc wersję, z konieczności – i dla dobra Czytelnika – skróconą.

Demencja i choroba Alzheimera – jak się przygotować do opieki?

Demencja i choroba Alzheimera to schorzenia, które dotykają coraz większą liczbę seniorów, a opieka nad osobą cierpiącą na te choroby wymaga nie tylko ogromnej empatii, ale także odpowiednich przygotowań i wiedzy. Choroby te powodują zmiany w funkcjonowaniu mózgu, co przekłada się na stopniową utratę pamięci, umiejętności komunikacji, a także zdolności do samodzielnego funkcjonowania. Dla rodziny i bliskich opiekunów staje się to wielkim wyzwaniem, gdyż codzienność wymaga przystosowania się do zmieniających się potrzeb osoby z demencją. Jak skutecznie przygotować się do opieki nad seniorem i jakie działania podjąć, by zapewnić mu maksymalne wsparcie oraz godność?

Wygrać z sepsą

W Polsce wciąż nie ma powszechnej świadomości, co to jest sepsa. Brakuje jednolitych standardów jej diagnostyki i leczenia. Wiele do życzenia pozostawia dostęp do badań mikrobiologicznych, umożliwiających szybkie rozpoznnanie sespy i wdrożenie celowanej terapii. – Polska potrzebuje pilnie krajowego programu walki z sepsą. Jednym z jej kluczowych elementów powinien być elektroniczny rejestr, bo bez tego nie wiemy nawet, ile tak naprawdę osób w naszym kraju choruje i umiera na sepsę – alarmują specjaliści.

Jak cyfrowe bliźniaki wywrócą medycynę do góry nogami

Podobnie jak model pogody, który powstaje za pomocą komputerów o ogromnej mocy obliczeniowej, można generować prognozy zdrowotne dotyczące tego, jak organizm za-reaguje na chorobę lub leczenie, niezależnie od tego, czy jest to lek, implant, czy operacja. Ilość danych potrzebnych do stworzenia modelu zależy od tego, czy modelujemy funkcjonowanie całego ciała, wybranego organu czy podsystemu molekularnego. Jednym słowem – na jakie pytanie szukamy odpowiedzi.

Budowanie marki pracodawcy w ochronie zdrowia

Z Anną Macnar – dyrektorem generalnym HRM Institute, ekspertką w obszarze employer brandingu, kształtowania i optymalizacji środowiska pracy, budowania strategii i komunikacji marki oraz zarządzania talentami HR – rozmawia Katarzyna Cichosz.

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Kongres Zdrowia Seniorów 2024

Zdrowy, sprawny – jak najdłużej – senior, to kwestia interesu społecznego, narodowego – mówili eksperci podczas I Kongresu Zdrowia Seniorów, który odbył się 1 lutego w Warszawie.

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.




bot