Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 9–16/2017
z 16 lutego 2017 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Tępy dyżur to nie wymówka

Aleksandra Kurowska

Gdy pacjent jest w potrzebie, nie jest ważne, który szpital ma dyżur. A to, że na miejscu nie ma specjalistów, to nie wytłumaczenie za nieudzielenie pomocy – ostatecznie uznał Naczelny Sąd Administracyjny.

Rzecznik Praw Pacjenta ogłosił kolejny sukces. 17 stycznia 2017 r. Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok (sygn. akt II OSK 2619/16), w którym potwierdził, że szpitale nie mogą odmówić udzielenia świadczenia zdrowotnego osobie, która potrzebuje pomocy natychmiast ze względu na zagrożenie życia lub zdrowia. Niby oczywiste, nic nowego, ale sprawa nie jest aż tak prosta. NSA oddalił skargę kasacyjną jednego ze szpitali od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Z kolei WSA oddalił wcześniej skargę szpitala na decyzję Rzecznika Praw Pacjenta w przedmiocie stosowania praktyk naruszających zbiorowe prawa pacjentów. W skrócie: to rzecznik miał rację.
Chodziło o sprawę chłopca, który po wypadku komunikacyjnym został przetransportowany przez lotnicze pogotowie ratunkowe do jednego z wrocławskich szpitali. Ratownicy nie sprawdzili jednak wcześniej, że tego dnia inna placówka miała dyżur neurochirurgiczny (choć w procesie twierdzono nawet, że byli o tym poinformowani). Personel placówki na lądowisku poprosił, by z chłopcem polecieć do innego szpitala w tym samym mieście, ponieważ w placówce nie było specjalisty, który mógłby mu udzielić pomocy. Dziecko po przetransportowaniu zmarło.

W sprawie ustalono, że szpital uczestniczył w ustalaniu tzw. ostrych dyżurów neurochirurgicznych dotyczących obsady lekarzy specjalistów w szpitalach na terenie jednego miasta w poszczególne dni. Dyżury polegały na zapewnieniu w danym dniu przez szpital większej obsady personelu medycznego, tj. dwóch lekarzy neurochirurgów – informuje RPP. Co ciekawe, sąd nie zakwestionował organizacji dyżurów. Rzecznik stwierdził, że szpital, który odesłał pacjenta złamał prawo, stosując praktyki naruszające zbiorowe prawa pacjentów. Zdaniem rzecznika powyższy przypadek pacjenta był wystarczający, aby podjąć decyzję w tym przedmiocie, gdyż stosując ww. praktyki, w każdej podobnej sytuacji nastąpiłaby odmowa udzielenia świadczenia zdrowotnego innym pacjentom. Rzecznik uznał, że szpital ten nie zapewnił właściwej obsady lekarzy i pozwolił na odsyłanie pacjentów do innego podmiotu pełniącego w danym dniu dyżur neurochirurgiczny, przez co narażał zdrowie i życie pacjentów – czytamy w informacji prasowej RPP. Naczelny sąd poparł to stanowisko. Zaznaczył także, że trudności organizacyjne, w tym brak lekarzy mogących świadczyć pomoc medyczną, nie może usprawiedliwiać szpitala, który nie udzielił pacjentowi w stanie nagłym świadczeń.


Racje szpitala

Choć się wydarzyła tragedia i z pewnością rodzina małego pacjenta chce ukarania winnych, warto wskazać szerszy kontekst sprawy, niż zaprezentował RPP i dać głos drugiej stronie. Szpital odwoływał się od decyzji RPP i WSA, ponieważ z decyzjami tymi się nie zgadzał. Jak zwraca uwagę jego przedstawiciel adwokat Marcin Haśko, sąd oraz Rzecznik Praw Pacjenta, rozpoznając sprawę oparli się wyłącznie na kwestiach formalnych wykładni przepisów ustaw (o Państwowym Ratownictwie Medycznym, o działalności leczniczej, o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta), nie zaś na faktycznych możliwościach niezwłocznego wdrożenia leczenia neurochirurgicznego u pacjenta, który doznał obrażeń w obrębie głowy. A decyzja o przekierowaniu dziecka do innego szpitala została podjęta przez koordynatora LPR.

– Znamienne, że w uzasadnieniu orzeczenia WSA nie stwierdził bezprawności w samym ustalaniu dyżurów neurochirurgicznych polegających na ponadnormatywnym zwiększeniu liczby lekarzy specjalistów neurochirurgów w trzech wrocławskich szpitalach. Wobec braku bezprawności takiego działania wskazywaliśmy na wadliwą wykładnię art. 59 ustawy o prawach pacjenta i RPP – wyjaśnia Haśko.

NSA nie podzielił tej argumentacji, dając pierwszeństwo normie konstytucyjnej ochrony zdrowia (art. 68 ust. Konstytucji) oraz przepisów ustaw, nakazując natychmiastowe rozpoczęcie udzielania świadczenia dla pacjenta w stanie zagrożenia życia, nawet w sytuacji zaangażowania lekarza specjalisty w leczenie innego pacjenta. Placówka, w momencie zamykania numeru „SZ” czekała na pisemne uzasadnienie wyroku.


Prawo sobie, życie sobie

Braki kadrowe to codzienna bolączka placówek ochrony zdrowia. Lekarzy specjalistów jest w wielu dziedzinach niewielu, a stawki, jakich oczekują za dyżury często wysokie. Dlatego lekarzy zatrudnia się z reguły „na zakładkę” tylko tylu, ilu jest niezbędnych np. ze względu na wymogi NFZ. Problem dostosowania zasobów kadrowych do możliwości wraca więc jak bumerang.

Wyrok NSA wskazuje, że to problem wyłącznie placówek. Czy jest tak w rzeczywistości, to każdy Czytelnik osądzi sam. Prawdopodobnie gdyby RPP był instytucją niezależną, jak RPO, poza karaniem placówek zająłby się też problemami systemowymi, zwracając uwagę na niedobory kadr czy złe rozwiązania systemowe (skoro umiemy transportować pacjentów helikopterem do szpitali, to telesystem informacji o dyżurach nie powinien przerastać naszych możliwości). Ale przeglądając decyzje obu instytucji – to raczej RPO ma wystąpienia wskazujące na konieczność zmian w zdrowiu. Pozostaje też szereg pytań, m.in. o stosowanie dyżurów szpitalnych – np. okulistycznych, ortopedycznych, laryngologicznych.

– Orzeczenie Naczelnego Sąd Administracyjnego może wywrzeć istotny wpływ na organizację pracy szpitali w Polsce, biorąc pod uwagę niewystarczającą liczbę lekarzy specjalistów i zbyt niskie środki przekazywane na pokrycie kosztów leczenia oraz utrzymywania w gotowości personelu medycznego oraz sprzętu dla pacjentów SOR wymagających niezwłocznego wdrożenia specjalistycznego leczenia – mówi prawnik reprezentujący wrocławski szpital.

Warto w takiej sytuacji zastanowić się też, czy mając dziecko z urazem głowy faktycznie chcielibyśmy, żeby trafiło do placówki, gdzie akurat specjalista neurochirurg nie może przyjąć go natychmiast. Czy gdyby dzieckiem zajął się np. ortopeda, ale i tak by zmarło, skończyłoby się to podobną decyzją sądu? Sprawa pewnie nie nabrałaby takiego rozgłosu, o ile w ogóle trafiłaby na wokandę. Czy gdyby chodziło np. o uszkodzone oko i pacjent straciłby je po tym, gdy na SOR przyjąłby go inny lekarz niż okulista, decyzja RPP i sądów byłaby podobna?




Najpopularniejsze artykuły

Fenomenalne organoidy

Organoidy to samoorganizujące się wielokomórkowe struktury trójwymiarowe, które w warunkach in vitro odzwierciedlają budowę organów lub guzów nowotworowych in vivo. Żywe modele części lub całości narządów ludzkich w 3D, w skali od mikrometrów do milimetrów, wyhodowane z tzw. indukowanych pluripotentnych komórek macierzystych (ang. induced Pluripotent Stem Cells, iPSC) to nowe narzędzia badawcze w biologii i medycynie. Stanowią jedynie dostępny, niekontrowersyjny etycznie model wczesnego rozwoju organów człowieka o dużym potencjale do zastosowania klinicznego. Powstają w wielu laboratoriach na świecie, również w IMDiK PAN, gdzie badane są organoidy mózgu i nowotworowe. O twórcach i potencjale naukowym organoidów mówi prof. dr hab. n. med. Leonora Bużańska, kierownik Zakładu Bioinżynierii Komórek Macierzystych i dyrektor w Instytucie Medycyny Doświadczalnej i Klinicznej w Warszawie im. Mirosława Mossakowskiego Polskiej Akademii Nauk (IMDiK PAN).

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

2024 rok: od A do Z

Czym ochrona zdrowia będzie żyć do końca roku? Kto i co wywrze na system ochrony zdrowia największy – pozytywny i negatywny – wpływ? Do pełnej prognozy potrzeba byłoby zapewne stu, jeśli nie więcej, haseł. Przedstawiamy więc wersję, z konieczności – i dla dobra Czytelnika – skróconą.

Demencja i choroba Alzheimera – jak się przygotować do opieki?

Demencja i choroba Alzheimera to schorzenia, które dotykają coraz większą liczbę seniorów, a opieka nad osobą cierpiącą na te choroby wymaga nie tylko ogromnej empatii, ale także odpowiednich przygotowań i wiedzy. Choroby te powodują zmiany w funkcjonowaniu mózgu, co przekłada się na stopniową utratę pamięci, umiejętności komunikacji, a także zdolności do samodzielnego funkcjonowania. Dla rodziny i bliskich opiekunów staje się to wielkim wyzwaniem, gdyż codzienność wymaga przystosowania się do zmieniających się potrzeb osoby z demencją. Jak skutecznie przygotować się do opieki nad seniorem i jakie działania podjąć, by zapewnić mu maksymalne wsparcie oraz godność?

Wygrać z sepsą

W Polsce wciąż nie ma powszechnej świadomości, co to jest sepsa. Brakuje jednolitych standardów jej diagnostyki i leczenia. Wiele do życzenia pozostawia dostęp do badań mikrobiologicznych, umożliwiających szybkie rozpoznnanie sespy i wdrożenie celowanej terapii. – Polska potrzebuje pilnie krajowego programu walki z sepsą. Jednym z jej kluczowych elementów powinien być elektroniczny rejestr, bo bez tego nie wiemy nawet, ile tak naprawdę osób w naszym kraju choruje i umiera na sepsę – alarmują specjaliści.

Jak cyfrowe bliźniaki wywrócą medycynę do góry nogami

Podobnie jak model pogody, który powstaje za pomocą komputerów o ogromnej mocy obliczeniowej, można generować prognozy zdrowotne dotyczące tego, jak organizm za-reaguje na chorobę lub leczenie, niezależnie od tego, czy jest to lek, implant, czy operacja. Ilość danych potrzebnych do stworzenia modelu zależy od tego, czy modelujemy funkcjonowanie całego ciała, wybranego organu czy podsystemu molekularnego. Jednym słowem – na jakie pytanie szukamy odpowiedzi.

Budowanie marki pracodawcy w ochronie zdrowia

Z Anną Macnar – dyrektorem generalnym HRM Institute, ekspertką w obszarze employer brandingu, kształtowania i optymalizacji środowiska pracy, budowania strategii i komunikacji marki oraz zarządzania talentami HR – rozmawia Katarzyna Cichosz.

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Kongres Zdrowia Seniorów 2024

Zdrowy, sprawny – jak najdłużej – senior, to kwestia interesu społecznego, narodowego – mówili eksperci podczas I Kongresu Zdrowia Seniorów, który odbył się 1 lutego w Warszawie.

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.




bot