Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 1–8/2016
z 21 stycznia 2016 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Trudna reforma psychiatrii

Marek Balicki

W marcu ubiegłego roku pisałem o przyszłości psychiatrii z optymizmem. Po kilku latach skandalicznych zaniechań w realizacji Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego (NPOZP) zaczęło się coś wreszcie dziać. NIK ogłosił bardzo krytyczny raport. W Ministerstwie Zdrowia nastąpiło przebudzenie. Rozpoczął się dialog ze środowiskiem psychiatrycznym. I nie tylko. W rozpoczętych jeszcze jesienią 2013 r. spotkaniach i konsultacjach dotyczących kolejnej edycji Programu brali udział, obok profesjonalistów, również reprezentanci pacjentów i rodzin. Analizowano przyczyny dotychczasowych niepowodzeń. We właściwych departamentach ministerstwa zaczęto przygotowywać rozwiązania dotyczące nowych form organizacyjnych umożliwiających wprowadzenie środowiskowego modelu opieki psychiatrycznej, czyli reformę psychiatrii. Można powiedzieć, że wszystko zaczynało nabierać właściwego kształtu.

Niestety, kolejne wydarzenia mijającego roku szybko rozwiały początkowe nadzieje. W maju okazało się, że reforma psychiatrii przestała być priorytetem. Bez jakichkolwiek konsultacji społecznych Komitet Stały Rady Ministrów na wniosek ministra zdrowia podjął decyzję o likwidacji NPOZP. Jego zadania miano włączyć do Narodowego Programu Zdrowia powstałego na podstawie przyszłej ustawy o zdrowiu publicznym. Nie przedstawiono jednak żadnych merytorycznych argumentów uzasadniających ten krok. Najprawdopodobniej chodziło, jak zwykle, o pieniądze. Ministerstwo Finansów chciało choć trochę zaoszczędzić przy wprowadzaniu Narodowego Programu Zdrowia i forsowało likwidację przy tej okazji kilku innych programów, a Ministerstwo Zdrowia zmęczone kilkumiesięcznymi przepychankami wokół ustawy o zdrowiu publicznym odpuściło, poświęcając psychiatrię. Zapomniano przy tym, że głównym celem NPOZP jest reforma psychiatrycznej opieki zdrowotnej, polegająca na odejściu od modelu azylowego, opartego na dużych szpitalach psychiatrycznych na rzecz opieki środowiskowej. Tymczasem problemy lecznictwa nie mieszczą się w ustawowym zakresie zdrowia publicznego, a więc także w Narodowym Programie Zdrowia. To spowodowało, że cały pomysł jest z góry dysfunkcjonalny i reformy psychiatrii po prostu nie będzie. Czyli w końcu nic nowego.

Na szczęście, mimo wakacyjnej pory, bo na ten czas przypadły sejmowe prace nad ustawą o zdrowiu publicznym, środowiska i organizacje działające od lat na rzecz reformy psychiatrii potrafiły się zmobilizować i wywrzeć skuteczny nacisk na rząd w obronie NPOZP. W efekcie, ówczesny minister zdrowia, prof. Marian Zembala na początku września podjął decyzję o utrzymaniu Programu. Kilka dni później sejm przyjął odpowiednią „autopoprawkę” Klubu PO i Program został uratowany. Wróciliśmy do punktu wyjściowego i… skończyła się kadencja. Przyszedł nowy rząd.
Co nas czeka pod rządami nowego ministra zdrowia? Początki są obiecujące. Zapowiadane są zmiany w finansowaniu świadczeń psychiatrycznych. Ministerialny zespół ekspertów zakończył właśnie prace nad nową edycją Programu na lata 2016 – 2020. W projekcie wyciągnięto wnioski z dotychczasowych błędów. Zespół wskazał m. in. na konieczność wydzielenia środków na finansowanie Programu oraz wzmocnienia roli Ministerstwa Zdrowia. To może wymagać zmian ustawowych. Ponieważ reforma psychiatrii jest zadaniem trudnym, dobrym rozwiązaniem byłoby wskazanie lidera działającego w imieniu ministra. Czy to wszystko wystarczy? Rok temu napisałem na zakończenie, że kluczowa będzie wola polityczna. Pozostaje mieć nadzieję, że tym razem jej nie zabraknie.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Cukrzyca: technologia pozwala pacjentom zapomnieć o barierach

Przejście od leczenia cukrzycy typu pierwszego opartego na analizie danych historycznych i wielokrotnych wstrzyknięciach insuliny do zaawansowanych algorytmów automatycznego jej podawania na podstawie ciągłego monitorowania glukozy w czasie rzeczywistym jest spełnieniem marzeń o sztucznej trzustce. Pozwala chorym uniknąć powikłań cukrzycy i żyć pełnią życia.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Soczewki dla astygmatyków – jak działają i jak je dopasować?

Astygmatyzm to jedna z najczęstszych wad wzroku, która może znacząco wpływać na jakość widzenia. Na szczęście nowoczesne rozwiązania optyczne, takie jak soczewki toryczne, pozwalają skutecznie korygować tę wadę. Jak działają soczewki dla astygmatyków i na co zwrócić uwagę podczas ich wyboru? Oto wszystko, co warto wiedzieć na ten temat.

Aż 9,3 tys. medyków ze Wschodu ma pracę dzięki uproszczonemu trybowi

Już ponad 3 lata działają przepisy upraszczające uzyskiwanie PWZ, a 2 lata – ułatwiające jeszcze bardziej zdobywanie pracy medykom z Ukrainy. Dzięki nim zatrudnienie miało znaleźć ponad 9,3 tys. członków personelu służby zdrowia, głównie lekarzy. Ich praca ratuje szpitale powiatowe przed zamykaniem całych oddziałów. Ale od 1 lipca mają przestać obowiązywać duże ułatwienia dla medyków z Ukrainy.

Jakie badania profilaktyczne są zalecane po 40. roku życia?

Po 40. roku życia wzrasta ryzyka wielu chorób przewlekłych. Badania profilaktyczne pozwalają wykryć wczesne symptomy chorób, które często rozwijają się bezobjawowo. Profilaktyka zdrowotna po 40. roku życia koncentruje się przede wszystkim na wykryciu chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów, cukrzycy oraz innych problemów zdrowotnych związanych ze starzeniem się organizmu.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.




bot